Piotr R. uciekł policjantom ze szpitala. Zatrzymali go "łowcy cieni": "miał przy sobie broń"

W zatrzymaniu uczestniczyli antyterroryści.

Obraz
Katarzyna Zając-Malarowska

Piotr R. został namierzony przez "łowców cieni", czyli specjalny wydział Centralnego Biura Śledczego Policji, który złapał m.in. Kajetana P. Do jego zatrzymania doszło w Gdańsku. W okolicach Siedlec i Ożarowa Mazowieckiego aresztowano jego wspólników.

26 maja mężczyzna uciekł policjantom ze szpitala przy ulicy Banacha, do którego został przewieziony po przesłuchaniu w warszawskiej prokuraturze. Po przesłuchaniu miał powiedzieć policjantom, że źle się czuje.

Po jego ucieczce policja wyznaczyła nagrodę 20 tys. zł za pomoc w złapaniu przestępcy. Po spektakularnej uciecze powstało kilka terorii na jej temat. Według jednej z nich, mężczyźnie mieli pomóc uzbrojeni wspólnicy, którzy sterroryzowali konwojujących go policjantów. Natomiast według innej wersji, Piotr R. miał uciec bez niczyjej pomocy. Policja nie ujawniała żadnych szczegółów spraw.

Dzisiaj policjanci potwierdzają część z tamtych nieoficjalnych informacji. Piotrowi R. pomógł w szpitalu wspólnik, który zastraszył policjantów przedmiotem, którzy przypominał broń. Według ustaleń policji, zbieg wyjechał do Poznania. To też był powód zaangażowania w poszukiwania mężczyzny "łowców głów" z Poznania.

Zatrzymanie Piotra R. i jego wspólników

W zatrzymaniu Piotra R. w jednym z gdańskich hoteli uczestniczyli antyterroryści. Przy sobie miał naładowaną broń i amunicję, a pod materacem ukrył 10 tys. zł. W ukrywaniu się pomógł mu belgijski dokument, którym posługiwał się podczas meldowania w hotelu.

Piotrowi R. miał kilku wspólników – 59-letni Ryszard M. i 37-letni Rafał M. Policja zatrzymała ich w okolicach Siedlec, kilka godzin po akcji w Gdańsku. Mężczyźni pomagali mu w ucieczce i ukrywaniu się. Dzisiaj rano w Ożarowie Mazowieckim wpadł też 50-letni Andrzej P. To właśnie jego samochodem Piotr R. odjechał ze szpitala.

Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledczy sprawdzają, dlaczego mężczyzna pojechał do szpitala i w jaki sposób doszło do jego ucieczki. Również badane jest to, czy policjanci odpowiednio wykonywali swoje zadania.

Źródło: policja

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja