Pijana kobieta z pistoletem gazowym wystraszyła ludzi w tramwaju
Gdańscy policjanci zatrzymali w tramwaju pijaną kobietą, która wystraszyła pasażerów wymachując bronią; jak się okazało pistoletem gazowym. Wyjaśniła funkcjonariuszom, że tylko oglądała pistolet - poinformowała policja.
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Wystraszeni podróżni myśleli, że pijana kobieta ma prawdziwy pistolet i zadzwonili na numer 997. Wezwani policjanci którzy zatrzymali 39-letnią Małgorzatę G. stwierdzili, że ma rewolwer gazowy załadowany amunicją kaliber 9 mm.
Kobieta miała 2,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu wyjaśniła, że broń tylko oglądała i nie chciała nikomu zrobić krzywdy. Powiedziała, że dostała ją od swojej teściowej do naprawy. Należała ona do teścia, który zmarł kilka dni temu i miał na nią pozwolenie - poinformowała w sobotę rzecznik pomorskiej policji Gabriela Sikora.
Policja wyjaśnia obecnie okoliczności w jakich Małgorzata G. weszła w posiadanie pistoletu. Kobieta została zatrzymana, bowiem nie uiściła grzywny za inne przewinienie wymierzonej jej przez sąd. Ma spędzić kilka tygodni w areszcie.