Nauczyciele z gimnazjum Ani nie ponoszą odpowiedzialności za jej samobójstwo
Gdańska prokuratura umorzyła postępowanie, w którym sprawdzała, czy nauczyciele jednego z gimnazjów nie ponoszą odpowiedzialności za wydarzenia z października 2006 roku, po których samobójstwo popełniła 14-letnia Ania. Dziewczynkę miało molestować wtedy pięciu kolegów.
16.05.2007 | aktual.: 16.05.2007 17:27
Prokuratura miała ustalić m.in., czy "osoby odpowiedzialne" dopuściły do narażenia dziewczynki na niebezpieczeństwo bezpośredniej utraty życia, bądź zdrowia.
Szef prokuratury Gdańsk-Wrzeszcz, Dariusz Różycki poinformował, że postępowanie umorzono z powodu braku wniosku o ściganie ze strony pokrzywdzonych.
Wszczęliśmy postępowanie, ale w pewnym jego momencie musieliśmy zapytać pokrzywdzonych, czy składają wniosek o ściganie. Od matki Ani nie uzyskaliśmy takiego wniosku. Brak wniosku uniemożliwia nam wypowiedzenie się, co do ewentualnych nieprawidłowości z punktu widzenia prawno-karnego - wyjaśnił prokurator Różycki.
Do molestowania Ani przez pięciu gimnazjalistów miało dojść 20 października 2006 roku w szkolnej sali, podczas lekcji. Dzień później dziewczynka popełniła w domu samobójstwo. Polonistkę, której nie było w czasie zdarzenia w klasie, komisja dyscyplinarna ds. nauczycieli przy wojewodzie pomorskim ukarała naganą z ostrzeżeniem. Do dymisji podał się dyrektor szkoły.
W najbliższy czwartek przed Sądem Rejonowym w Gdańsku ma się rozpocząć postępowanie poprawcze dotyczące piątki gimnazjalistów. Chłopcom grozi skierowanie do zakładu poprawczego na okres do dwóch lat, lub kara w zawieszeniu.
W środę ostatni z pięciu gimnazjalistów opuścił schronisko dla nieletnich. Przebywał tam od końca października 2006 r. Pozostali opuścili placówki w styczniu.