Mój pies pogryzł dziecko
Ofiara pogryzienia (PAP)
Właścicielka psa, który w poniedziałek pogryzł w Gdańsku 10-letnią dziewczynkę, zgłosiła się w środę na policję. Kobiecie i właścicielowi drugiego psa grozi do 2 lat więzienia.
Dwa spuszczone ze smyczy psy rasy alaskan malamut bez kagańców pogryzły dziecko w poniedziałek na nieużytkach, nieopodal jednego z parków w Gdańsku. Pogryzioną na całym ciele dziewczynkę przewieziono do szpitala. Rany nie zagrażały jej życiu.
We wtorek zatrzymano właściciela pierwszego z dwóch alaskanów, które zaatakowały dziecko, Krzysztofa H. W środę ok. południa na policję zgłosiła się poszukiwana właścicielka drugiego psa, Aleksandra J. Żadne z nich nie udzieliło pomocy pogryzionemu dziecku.
_ Kobieta twierdziła, że pytała dziewczynkę, czy coś się jej stało, a dziecko - zapewne będąc w szoku - odpowiedziało, że nie_ - powiedziała rzecznik gdańskiej policji Marta Grzegorowska. (reb)