Pobicie w Gdańsku. Stanął w obronie koleżanki, sam stał się ofiarą
Zaczęło się od wulgarnych zaczepek w Gdańsku pod adresem koleżanki chłopaka. Gdy stanął w jej obronie, trzej mężczyźni wysiedli z auta stojącego i dotkliwie go pobili. Gdańska policja namierzyła napastników. Wszyscy usłyszeli już zarzuty.
05.10.2021 08:31
Wszystko działo się w środę 29 września na stacji benzynowej Orlenu w gdańskiej Oruni. Pod adresem młodej kobiety trzej mężczyźni kierowali niewybredne zaczepki i komentarze. Na wulgarne propozycje składane przez mężczyzn siedzących w samochodzinie zareagował jej kolega.
Brutalne pobicie w Gdańsku. Chłopak bronił swojej koleżanki
Próba obrony koleżanki nie skończyła się dobrze dla 22-leniego mieszkańca Gdańska. Trzej napastnicy wysiedli z samochodu i rozpoczęła się słowna przepychanka. Szybko jednak przerodziła się w czyny. Trzech mężczyzn rzuciło się na chłopaka. Dotkliwie go pobili. Gdy ten leżał bez ruchu na ziemi, po prostu wsiedli do auta i odjechali.
- Sprawą zajęli się kryminalni z Oruni, którzy szczegółowo sprawdzili wszystkie zdobyte informacje. Policjanci zabezpieczyli oraz przeanalizowali zapisy kamer monitoringu na stacji benzynowej i bardzo szybko ustalili tożsamość sprawców — mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak w gangsterskich filmach. Napastnicy pobili chłopaka i po prostu odjechali
Sprawcami pobicia okazali się 41-letni i 45-letni obywatele Mołdawii oraz ich 34-letni znajomy — obywatel Ukrainy. Za udział w bójce grozi im kara 3 lat więzienia.
- Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu i usłyszeli zarzuty udziału w bójce. Teraz grozi im kara trzech lat więzienia. Zostali też objęci policyjnym dozorem, nie wolno im kontaktować się z pokrzywdzonym oraz mają zakaz opuszczenia kraju — dodaje Chrzanowski.
Czytaj także: Nie żyje 5-latka. Ojciec i dziadek zostaną ukarani