"Łańcuch życia" na plaży. Chwile grozy w Sopocie
Chwile grozy na plaży w Sopocie. Ratownicy WOPR po otrzymaniu informacji o zaginięciu 4-letniej dziewczynki, która bawiła się nad brzegiem morza zdecydowali o natychmiastowym utworzeniu "łańcucha życia". Akcja ratunkowa zakończyła się szczęśliwie, bo dziewczynka odnalazła się chwilę później… na lądzie, 200 metrów dalej.
Do zdarzenia doszło we wtorek na morskim kąpielisku w Sopocie. Tuż przed godziną 16 do sopockiego Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego wpłynęło zgłoszenie o zaginionej 4-letniej dziewczynce, która - zanim zniknęła z pola widzenia swoich rodziców - bawiła się przy brzegu plaży. Nie wykluczono, że dziecko weszło do morza.
Chwile grozy na plaży w Sopocie. Ratownicy wraz z ochotnikami utworzyli "łańcuch życia"
Stacjonujący na miejscu ratownicy niezwłocznie przystąpili do działania. Tworząc "łańcuch życia", wraz z plażującymi ochotnikami weszli do morza, trzymając się za ręce w celu przeczesania płytkiego dna Bałtyku wzdłuż brzegu.
ZOBACZ TEŻ: Polska straci pieniądze z UE? "To bardzo możliwe"
Jak poinformowało sopockie WOPR, do akcji zadysponowane zostały również trzy jednostki ratownicze w postaci łodzi, quada oraz samochodu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wypadek na A2. Autostrada zablokowana. W akcji śmigłowiec LPR
"Łańcuch życia" na sopockim kąpielisku. Wszystko po to, by odnaleźć zaginioną 4-latkę
Dramatyczne poszukiwania małej dziewczynki trwały do momentu otrzymania przez ratowników komunikatu o tym, że 4-latka została odnaleziona na lądzie cała i zdrowa niespełna 200 metrów dalej. Zarówno ratownicy, jak i plażowicze nie kryli radości, a na kąpielisku rozbrzmiały gromkie brawa.
"Nie dopuście do tego, aby waszą pociechę, choć na chwilę stracić z oczu" - apelują sopoccy ratownicy WOPR. Jak podkreślają, przebywając na plaży z dzieckiem, zarówno w roli rodzica jak i opiekuna, należy zachować szczególną ostrożność. "Chwila nieuwagi może kosztować nasze pociechy zdrowie lub życie" - ostrzegają.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Warto również wspomnieć, że do podobnej sytuacji, także na sopockim kąpielisku, doszło w 2018 roku. Wówczas ratownicy wraz z plażowiczami tworząc "łańcuch życia" szukali w morzu 6-letniego chłopca, który szczęśliwie odnalazł się po dwóch godzinach, cztery kilometry dalej, aż w Gdańsku.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Grudziądz. Dramat nad jeziorem. 15-latek nie żyje
Źródło: WP Wiadomości/Sopockie WOPR