Już 36 osób usłyszało zarzuty w związku z tzw. aferą lokalową w gdańskim magistracie

Dwa lata śledztwa, dwa tysiące teczek i 36 podejrzanych – tak w liczbach wygląda postępowanie w sprawie tzw. afery lokalowej w gdańskim magistracie. W zamian za korzyści majątkowe urzędniczki wbrew przepisom przydzielały lokale komunalne.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

- Zarzuty przedstawiono 9 kolejnym osobom. Tym samym liczba osób podejrzanych o korupcję, protekcję oraz fałszowanie dokumentów wzrosła do 36 osób. Czworo z nich to byli pracownicy urzędu miejskiego w Gdańsku – mówi Wirtualnej Polsce prok. Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.

Część osób wręczających łapówki odpowiedziało na apel prokuratury i samodzielnie zgłosiło się do śledczych. W efekcie zamiast bycia podejrzanymi otrzymali status świadków.

Prokuratorskie śledztwo w sprawie tzw. afery mieszkaniowej w gdańskim magistracie rozpoczęto w sierpniu 2013 roku. Wówczas Centralne Biuro Śledcze zatrzymało dwie urzędniczki - Katarzynę M., która usłyszała 19 zarzutów oraz Krystynę W., której przypisano 40 czynów kryminalnych. W kolejnych miesiącach zatrzymano także Marzenę S. oraz Beatę Z. (obu postawiono po trzy zarzuty), a także emerytowaną urzędniczkę Krystynę D. Szacuje się, że pierwsze dwie zatrzymane kobiety w ramach nielegalnego procederu przydzielania mieszkań otrzymały łącznie ponad 535 tys. zł łapówek.

Po zabezpieczeniu dokumentów Wydziału Gospodarki Komunalnej wszystkie urzędniczki zostały wypuszczone z aresztu. Śledczy uznali bowiem, że osoby podejrzane nie mają już żadnych możliwości negatywnego ingerowania w tok postępowania.

- W ciągu ostatnich sześciu miesięcy zintensyfikowaliśmy czynności dochodzeniowo-śledcze. Przeanalizowaliśmy dwa tysiące teczek z wnioskami o przydział mieszkania. Jednak trudno określić, czy do finalizacji postępowania dojdzie w tym roku. Nie przesłuchaliśmy jeszcze wyższych urzędników. Prokurator prowadzący sprawę zadecyduje o tym pod koniec śledztwa. Zapadnie wówczas również decyzja w jakim charakterze będą występować – dodaje prok. Marciniak.

To nie jedyne śledztwo prowadzone w ciągu kilku ostatnich lat w gdańskim magistracie. W lutym zakończyło się dochodzenie w sprawie rejestrowania pojazdów bez niezbędnych dokumentów w zamian za korzyści majątkowe. Rejestrowane były głównie samochody, które nie przeszły badań diagnostycznych. Urzędniczka ani sześć innych osób, które wręczały kobiecie pieniądze nie przyznały się do winy. Cały czas toczy się proces w tej sprawie.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"