Tragiczny wypadek w Juszkowie. Auto z impetem wjechało do rzeki
W miejscowości Juszkowo koło Gdańska doszło do tragicznego wypadku. Samochód osobowy wjechał do rzeki Radunia. Pomimo długiej reanimacji życia kierowcy nie udało się uratować.
Wypadek nastąpił w poniedziałek około godz. 12:25 przy ul. Kasztanowej w Juszkowie (pow. gdański). Auto marki Mercedes wjechało do rzeki Radunia. Na miejsce skierowano cztery zastępy straży pożarnej oraz grupę wodno-nurkową z Gdańska.
- Samochód osobowy był w całości pod wodą. W pojeździe znajdowała się jedna osoba. Ratownicy dotarli do tej osoby i ewakuowali ją na brzeg, gdzie zespół ratownictwa medycznego przeprowadził resuscytację krążeniowo-oddechową - poinformował w rozmowie z portalem trójmiasto.pl Tomasz Szulc, oficer dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Reanimacja kierowcy trwała blisko godzinę. Niestety lekarz stwierdził zgon. Przeszukano również dno rzeki, ale nikogo innego nie znaleziono. Według nieoficjalnych informacji ofiara to 30-letni mężczyzna.
Obecnie trwa ustalanie przyczyn i szczegółowych okoliczności wypadku. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że samochód wjechał do rzeki z dużą prędkością.
Źródło: trojmiasto.pl
Zobacz też: Doradca Przemysława Czarnka doniósł na prof. Wojciecha Maksymowicza? Leszek Miller wzburzony. Zdecydowany komentarz