Grzybiarz znalazł ludzką stopę w Świbnie
Policja przeszukuje lasek wokół gdańskiego Świbna. Spacerujący po Wyspie Sobieszewskiej mężczyzna, natknął się na oderwaną ludzką kończynę. Znalezisko trafiło już do Zakładu Medycyny Sądowej. Reszty ciała jak na razie nie odnaleziono.
To miało być przyjemne, popołudniowe grzybobranie. Jeden z mieszkańców Gdańska podczas spaceru po Wyspie Sobieszewskiej odnalazł nadgniłą ludzką stopę w bucie. O sprawie natychmiast poinformował policję.
- Przeczesywania lasu na Wyspie Sobieszewskiej cały czas trwają. Do tej pory jednak nie odnaleziono żadnych innych, nowych śladów lub szczątków. Zabezpieczony materiał przesłaliśmy już do Zakładu Medycyny Sądowej. Wyników ekspertyzy spodziewamy się za około dwa tygodnie – mówi Wirtualnej Polsce młodszy aspirant Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Dlaczego grzybiarz znalazł tylko pojedynczą kończynę? Prawdopodobnie zwierzęta leśne (np. wszystkożerne dziki) rozszarpały zwłoki. To jednak nie odpowiada na pytanie, jak zwłoki się tam znalazły. Wykluczono, aby znaleziony fragment ciała pochodził z czasów II wojny światowej. Biegły określił wstępnie wiek znaleziska na kilka miesięcy. Więcej szczegółów poznamy dopiero po ogłoszeniu wyników ekspertyz lekarskich.
Do podobnego odkrycia doszło kilka lat temu ma warszawskiej Białołęce. 56-letni mężczyzna wyruszył w codzienny spacer z psem. W pewnej chwili zauważył leżącą w krzakach drobną ludzką dłoń. Brakowało w niej kawałka wskazującego palca. Kilkanaście metrów dalej leżała druga dłoń. Zlecono wszystkie niezbędne badania, policjanci przeczesali teren. Jednak tożsamości ofiary nie udało się ustalić.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .