Gdynia będzie walczyć z cyberprzemocą. "49 proc. uczniów doświadczyło tego rodzaju przemocy"
Gdyńscy radni będą walczyć z przemocą w internecie. Rada miasta zatwierdziła bowiem program przeciwdziałania cyberprzemocy. W ramach akcji w szkołach zostaną przeprowadzone specjalne zajęcia. Program będzie realizowany w latach 2015-2018.
W Gdyni rusza kampania informacyjna dotycząca przemocy w internecie. W ramach akcji w szkołach, świetlicach oraz placówkach wychowawczych zostaną przeprowadzone zajęcia dotyczące miejsc i możliwości otrzymania pomocy. Wielu uczniów, rodziców oraz nauczycieli nie zdaje sobie sprawy z faktu, że obraźliwe pisanie opinii w internecie jest również formą agresji. Dlatego głównym celem programu jest wzrost świadomości zagrożeń w wirtualny świecie, popularyzowanie wiedzy o zjawisku, formach reagowania i możliwościach niesienia oraz otrzymania pomocy.
- 49 proc. uczniów doświadczyło tego rodzaju przemocy, zaś 45,5 proc. młodzieży przyznało się do samego "hejtowania". 68,4 proc. uczniów przyznało, że ktoś robił zdjęcia bądź filmy z udziałem ucznia, jednakże nie miał na to zezwolenia. 23,7 proc. młodzieży przyznało, że robiono im zdjęcia bądź filmy i zamieszczano je w internecie, w celu ośmieszenia innej osoby - mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni.
Gdyńskie wyniki potwierdzają badania przeprowadzone przez Instytut Badań Edukacyjnych zjawisko cyberprzemocy z roku na rok narasta. Może ono przybierać różne formy - od nieprzyjemnych SMS-ów, czy e-maila aż do publikacji w sieci ośmieszających zdjęć i filmików. Jak wynika z raportu NIK, 20 proc. wszystkich uczniów w Polsce deklaruje, że przynajmniej raz w życiu stało się ofiarą tego typu przestępstw.
- W przypadku zjawiska cyberprzemocy o syndromie "kabiny pilotów bombowca". Załoga samolotu bombardującego miasto nie jest do końca świadoma skutków swojej działalności. Tak samo jest w przypadku osób "hejtujących" w sieci - dodaje Bartosz Bartoszewicz
Tragiczny przypadek "hejtu" i przemocy elektronicznej miał miejsce dziesięć lat temu w Gdańsku. Nauczycielka podczas zajęć zostawiła na kilkanaście minut klasę bez nadzoru. Wówczas dwóch uczniów podbiegło do swojej koleżanki. Rozebrali dziewczynkę i dotykali. Trzeci, za pomocą telefonu komórkowego nagrywał całe zajście. Świadkami tego zdarzenia byli pozostali uczniowie. Nastolatka nie wytrzymała upokorzenia i odebrała sobie życie.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .