Gdańskie i poznańskie lotniska sparaliżowane mgłą
Z powodu gęstej mgły na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku-Rębiechowie nie wylądował w sobotę żaden samolot - poinformował kierownik działu operacyjnego portu, Krzysztof Krzewiński. Taka sama sytuacja panuje na lotnisku w Poznaniu.
Dodał, że rano wystartował tylko jeden samolot, do Warszawy, który - zgodnie z planem lotów - spędził noc w Gdańsku. Samoloty, które miały wylądować w Gdańsku, kierowane są na lotniska, na których warunki pozwalają na bezpieczne wylądowanie.
Krzewiński poinformował, że widzialność na lotnisku wynosi poniżej 300 metrów.
Według synoptyków, gęsta mgła na lotnisku i w całym regionie może się utrzymać nawet dobę.
Poznańskie lotnisko we mgle
Stopniowo lotnisko w Poznaniu przywraca normalną pracę. Teraz ruch na lotnisku odbywa się już planowo, gdyż po dziesiątej widoczność na pasie wynosiła już około osiemset metrów. Rzeczniczka dodała, że pasażerowie, którzy mieli dziś rano wylecieć z Poznania, będą niestety musieli wybrać lot w innym terminie albo zrezygnować z podróży.
Z powodu gęstej mgły nad Poznaniem, w sobotę planowo wyleciał tylko jeden samolot. Odwołano trzy przyloty i wyloty, jeden z samolotów wystartował z opóźnieniem - poinformowała Hanna Surma, rzecznik prasowy lotniska Ławica w Poznaniu.
- Wcześnie rano wystartował samolot do Warszawy, ale później odwołano przyloty i wyloty samolotu z Warszawy, Monachium i Londynu. Samolot do Frankfurtu odleciał z opóźnieniem. Obecnie sytuacja pogodowa poprawiła się na tyle, że pozostałe loty odbędą się zgodnie z planem. - powiedziała Surma.
Liniowe samoloty z Portu Lotniczego Poznań-Ławica obsługują obecnie 19 połączeń krajowych i zagranicznych.