Gdańsk: telefoniczne szalbierstwo
Telefonistki z gdańskiej Akademii Medycznej, które wydzwoniły na szkodę swojej firmy prawie 650 tysięcy złotych, nie popełniły przestępstwa, lecz wykroczenie.
Jednak ze względu na jego przedawnienie, nie mogą zostać ukarane - orzekł Sąd Okręgowy w Gdańsku. Wcześniej, Sąd Rejonowy uznał, że kobiety są niewinne.
Trzy telefonistki, z których jedna niedawno zmarła, w latach 97/98 dzwoniły ze służbowych telefonów na numery konkursowe typu Audiotele. Wygrały nagrody warte co najmniej 45 tysięcy złotych. Kobiety oskarżono o kradzież prawie 4 milionów impulsów.
Gdański Sąd Okręgowy uznał w piątek, że nie popełniły przestępstwa, bo kodeks nie przewiduje kradzieży impulsów telefonicznych. Stwierdził, że dopuściły się szalbierstwa, będącego wykroczeniem. Jednak ze względu na przedawnienie karalności, sąd musiał umorzyć postępowanie.
Decyzja sądu umożliwia Akademii Medycznej walkę o odszkodowanie na drodze cywilnej. Dyrektor Akademii Sławomir Bautenbach przyznał, że nie wierzy, by pieniądze kiedykolwiek odzyskano.(an)