Gdańsk. Pobił Hindusa w SKM‑ce, bo myślał, że to Arab
Student z Indii został w niedzielę pobity w pociągu SKM. Między stacjami Zaspa i Żabianka jeden z pasażerów zwyzywał go, uderzył w twarz i kopnął w klatkę piersiową. Powodem agresji był kolor skóry Hindusa.
Jak czytamy na Facebookowym profilu Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, poszkodowany jest studentem Politechniki Gdańskiej. Jednocześnie pracuje w pizzerii.
Podczas niedzielnej podróży do pracy został nieoczekiwanie zaatakowany. Słuchał muzyki, gdy dostał pięścią w twarz od jednego z pasażerów. Agresor nazwał go "p...ym Arabem".
Gdańsk. Rasistowski atak w pociągu SKM
Na pomoc poszkodowanemu rzucili się współpasażerowie ale napastnik zdołał go jeszcze kopnąć w klatkę piersiową. Krzyczał "to za dziewczynę w Norwegii!" Agresor uciekł na najbliższej stacji.
Jak czytamy, policja nie chciała przyjąć zgłoszenia od poszkodowanego i jego kolegi. Z powodu sezonu urlopowego nie było tłumacza, który mógłby spisać zeznania. Po interwencji Ośrodka i telefonach od dziennikarzy udało się ściągnąć tłumacza. Poszkodowany Hindus w poniedziałek złożył zeznania w sprawie.
Czytaj też: Wrocławianin Piotr K. opluł Kubankę. Sąd skazał go na prace społeczne
Skandal na dniu otwartym w szkole. Prokuratura wszczyna śledztwo
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl