Gdańsk - bilans w rok po powodzi
W wyniku ubiegłorocznej powodzi, która
nawiedziła Gdańsk, dach nad głową straciło ponad 1300 osób,
uszkodzeniu uległo prawie 2 tys. mieszkań. We wtorek władze miasta
podsumowały proces likwidacji skutków kataklizmu.
02.07.2002 | aktual.: 05.07.2002 11:11
Straty spowodowane powodzią oszacowano łącznie na prawie 200 mln złotych. Do dzisiaj z miejskiej kasy na usuwanie skutków powodzi wydano ponad 60 mln zł, z budżetu centralnego miasto otrzymało na ten cel około 29 mln zł - powiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Dodał, że pieniądze przekazane w formie dotacji i pożyczek z budżetu centralnego były przeznaczone wyłącznie na remonty szkół, pomoc społeczną, częściowe dofinansowanie remontu urządzeń przeciwpowodziowych i odbudowę dróg.
Miasto musiało samodzielnie sfinansować pobyt powodzian w hotelach, kupić mieszkania dla powodzian, wyremontować domy i mieszkania komunalne - powiedział Adamowicz.
Według danych władz miasta, koszty zakwaterowania powodzian w hotelach i internatach wyniosły dotąd prawie 3,4 mln zł. Bezpośrednio po powodzi w miejscach tymczasowego zakwaterowania przebywało około 600 osób. 316 rodzin otrzymało już mieszkania, nowe, bądź pochodzące z odzysku. Nadal jednak na lokale oczekuje jeszcze około 180 osób (54 rodziny).
Będziemy się starać, aby rodziny te otrzymały mieszkania do końca 2002 roku - deklaruje Paweł Adamowicz.
Po powodzi wyremontowano infrastrukturę przeciwpowodziową. Prace, które objęły m.in. zbiorniki retencyjne, kanalizację deszczową, kolektory ściekowe kosztowały do tej pory ponad 45 mln zł.
W Gdańsku opracowano plan zadań inwestycyjnych i remontowych (m.in. budowa zbiorników retencyjnych, modernizacja średniowiecznego kanału Raduni), które zabezpieczyć mają miasto przed ewentualnymi powodziami w przyszłości. Koszt tych prac, które mają być wykonane do 2010 r. wynosi ponad 450 mln zł.
Jeśli nie będzie wsparcia rządu, to tego programu nie zrealizujemy. Dopiero po zrealizowaniu tego wieloletniego programu prezydent Gdańska będzie mógł powiedzieć: od dziś jesteśmy bezpieczni na 100%. Nie podejmuję się ryzyka określenia, na ile jesteśmy bezpieczni teraz, ale na pewno jesteśmy bardziej bezpieczni niż rok temu - powiedział Adamowicz.
W wyniku lipcowej powodzi 52 szkoły uległy różnego rodzaju zniszczeniom. Remonty pochłonęły 8,9 mln zł. Zasiłkami powodziowymi objęto 3411 osób (1177 rodzin), średnio było to 3850 zł na rodzinę. Pomoc rzeczową w postaci sprzętu, artykułów gospodarstwa domowego, odzieży, żywności itp. otrzymało 1530 rodzin.
Krajowi i zagraniczni darczyńcy przekazali na rzecz powodzian ponad 5,5 mln zł.
9 lipca 2001 r. województwo pomorskie, w tym Gdańsk, nawiedziły silne opady deszczu, które zapoczątkowały powódź. To był opad, który zdarza się raz na trzysta lat - powiedział Tadeusz Bukontt, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności UM w Gdańsku. (and)