Gdańscy policjanci zapobiegli tragedii. Uratowali 27‑latka
• Gdańscy policjanci odwiedli 27-latka od samobójstwa
• Podkom. Siewert: dialog toczył się pięć godzin
• Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat życie odebrało sobie 1,2 tys. mieszkańców Pomorza
• Ponad 70 proc. z nich to mężczyźni
- Gdańscy policjanci zostali poinformowani, że w jednym z bloków we Wrzeszczu znajduje się agresywny mężczyzna, który może zrobić krzywdę sobie i innym mieszkańcom. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, 27-letni gdańszczanin wyszedł przez balkon na dach budynku i chciał skoczyć - informuje podkom. Aleksandra Siewert, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Natychmiast w stronę mieszkańca miasta ruszyli policjanci z oddziału prewencji. Próbowali nakłonić go do zmiany decyzji i zejścia z balkonu. W tym samym czasie dyspozytor wysłał na miejsce karetkę pogotowia, straż pożarną oraz policyjnych negocjatorów.
- Gdy tylko policyjni negocjatorzy przyjechali na miejsce, przejęli rozmowę z mężczyzną, a ich kilkugodzinny dialog i prowadzone negocjacje przyniosły oczekiwany rezultat. Po ponad pięciu godzinach 27-latek zszedł z dachu. Policjanci przekazali go pod opiekę lekarzy - dodaje podkom. Siewert.
Policyjne statystyki są zastraszające. Z roku na rok w całej Polsce wzrasta liczba prób samobójczych. W 2010 roku 5,4 tys. osób próbowało odebrać sobie życie, a cztery lata później - już 10,2 tys. Polaków. 70 proc. z 35 tys. zanotowanych w latach 2010-2014 prób zakończyło się powodzeniem. W efekcie życie straciło ponad 24,3 tys. osób. Jeszcze gorzej sytuacja prezentuje się na Pomorzu - tu śmiercią kończy się od 75 do 84 proc. wszystkich prób.
Samobójstwa są siódmą najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce. Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat życie odebrało sobie 1,2 tys. mieszkańców Pomorza. Dlatego Ministerstwo Zdrowia planowało wprowadzić specjalny program zapobiegawczy, pozwalający na wykrywanie wczesnych przypadków. Prace utknęły jednak w martwym punkcie.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .