Dwa lata za genitalia na krzyżu?
Nawet dwa lata więzienia grożą oskarżonej o obrazę uczuć religijnych artystce Dorocie N. - autorce pracy pt. "Pasja", której częścią była fotografia męskich genitaliów umieszczona w krzyżu. Pracę wystawiano w gdańskiej galerii.
Szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Południe, Krzysztof Skierski powiedział w piątek, że akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu. W ocenie materiału dowodowego zebranego przez prokuraturę działanie Doroty N. wyczerpało znamiona występku - dodał Skierski.
Według prokuratury, naruszony został art. 196 Kodeksu Karnego. Mówi on, że kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Instalację pt. "Pasja" Doroty N. - absolwentki gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, której częścią była fotografia męskich genitaliów umieszczona w krzyżu, można było oglądać w gdańskiej galerii od połowy grudnia 2001 do 20 stycznia 2002 r. Ekspozycji towarzyszyły liczne protesty.
Doniesienia w związku z prezentowaną na wystawie instalacją w styczniu do prokuratury złożyła najpierw osoba prywatna, a później m.in. posłowie Ligi Polskich Rodzin.
To nie jest znieważanie uczuć, tu chodzi o współczesną sztukę - tłumaczyła wtedy artystka. Przyznawała, że jej praca spotkała się z kontrowersyjnym przyjęciem. Powiedziała też, że nie zakładała prowokacji i że jest zdziwiona "atakiem mediów". "To tylko kolejna praca, którą stworzyłam, dotycząca płci i wiary" - mówiła.
Zdaniem kuratora wystawy, Grzegorza Klamana, zamieszanie wokół wystawy to nieporozumienie. Nie ma granicy, od kiedy można mówić o obrazie uczuć religijnych - podkreślał podczas trwania ekspozycji. (reb)