Trener oskarżony o molestowanie dzieci z drużyny piłkarskiej

Mężczyźnie zarzuciliśmy, że przez ponad 1,5 roku zmuszał co najmniej 13 dzieci w wieku 9-14 lat do poddawania się tzw. innym czynnościom seksualnym. Grozi za to od 1 roku do 10 lat więzienia - poinformował prokurator rejonowy w Głogowie Wojciech Czerwiński.

W sporządzonym akcie oskarżenia prokuratura stwierdza, że wszystko zaczęło się, gdy Ryszard K. wpadł na pomysł utworzenia podwórkowej drużyny piłkarskiej. Do rodziców dzieci z sąsiedztwa wystąpił nawet o wyrażenie zgody na uczestnictwo ich synów w treningach. Przedstawiał się jako trener i masażysta sportowy.

W styczniu 2002 roku mężczyzna zaczął przeprowadzać pierwsze treningi. Według ustaleń prokuratury, w rzeczywistości prowadzenie drużyny piłkarskiej było jedynie pretekstem do organizowania przez Ryszarda K. w jego mieszkaniu spotkań z chłopcami.

Dzieci przychodziły do niego pod nieobecność innych domowników - żony i dzieci oskarżonego mężczyzny. Przy zamkniętych do pokoju drzwiach pseudotrener zapraszał kolejno chłopców i pod pozorem badania budowy ciała kazał im się rozbierać i dotykał ich w intymne miejsca.

Wszystko to trwało do października 2003 roku, kiedy to jedna z matek zgłosiła przestępstwo na policji. Wkrótce na jaw wyszło więcej przypadków molestowania, a drużyna, która w czasie swojego istnienia brała nawet udział w turniejach piłkarskich, przestała istnieć.