Trefny profesor wydaje certyfikaty samorządom i firmom
Profesor z Olsztyna w imieniu ważnych
instytucji przyznaje certyfikaty samorządom i firmom. Za
certyfikaty trzeba słono płacić. Ale profesor profesorem wcale nie
jest, a instytucje stworzył tylko na papierze - pisze
"Rzeczpospolita".
Centrum Promocji Polski, Europejski Instytut Testu i Rekomendacji oraz Polska Akademia Jakości przyznają samorządom Zintegrowane Certyfikaty Jakości Zarządzania i statuetki Mister Poland Europartner. Wszystkie te instytucje gnieżdżą się w jednym mieszkaniu. Mieszkaniu Andrzeja Cieślaka - informuje dziennik.
Za co można dostać certyfikaty? Za nic. Wystarczy zapłacić kilka tysięcy euro. Tak przynajmniej wynika z informacji na stronie internetowej Mister Poland.
Na niej wszystko wygląda imponująco, a najważniejsze jest Centrum Promocji Polski. To ta instytucja przyznaje tytuł Mister Poland po wnikliwych badaniach gminy, powiatu albo firmy. A badane jest wszystko - jak samorząd lub firma radzi sobie z zarządzaniem, ochroną środowiska i przepisami BHP (oprócz Mister Poland mogą zostać Promotorami Jakości, BHP i Ochrony Środowiska). Żeby nie było podejrzeń o stronniczość, na zlecenie Centrum Promocji Polski badania prowadzi Polska Akademia Jakości i Europejski Instytut Testu i Rekomendacji. Wszystkie firmy należą do Cieślaka.
Według informacji ze strony internetowej profesora Cieślaka, badania wspiera sztab naukowców oraz "Przedstawiciele Rządu" (tak w oryginale). Ciało doradcze to Krajowa Rada Naukowo-Koordynacyjna. Jak zapewnia Cieślak w 1997 r. stworzyło ją 16 wojewodów i ponad 40 rektorów uczelni. W gąszczu instytucji, które wspomagają Cieślaka, odnajdujemy też Senat Rektorów, a w nim prof. Zbigniewa Religę i Jana Englerta. Trafiamy na zdjęcia Józefa Oleksego, który w 2003 r. wręczał certyfikaty laureatom - relacjonuje "Rz".
Na pierwszy rzut oka wygląda, że Religa, Oleksy i Englert wspierają Cieślaka. Sęk w tym, że żaden z nich nie ma o tym pojęcia. - Nie znam ciała, nie znam człowieka. To skandal, świństwo i draństwo - krótko ocenia działalność Cieślaka prof. Religa.
"Rz" nie udało się ustalić, ile Andrzej Cieślak zarobił na swoich certyfikatach. Nie można tego sprawdzić w rejestrze sądowym (tam spółki składają sprawozdania finansowe), bo wszystkie swoje instytucje zarejestrował jako działalność gospodarczą. W ciągu 10 lat działalności wymyślne tytuły przyznał aż 137 podmiotom. (PAP)