Treder: będę się domagał odszkodowania od premiera
Jerzy Treder, członek Wolnego Związku Zawodowego Sierpień 80, który twierdzi, że został w piątek w Gliwicach potrącony przez samochód premiera, zamierza domagać się odszkodowania na drodze cywilnej.
Oczywiście, że zamierzam dochodzić swoich praw na drodze cywilnej. Stałem na chodniku z kilkunastoma kolegami, nie było żadnych przepychanek, kiedy wóz premiera mnie potrącił. Jak premier rządu może tak postępować? Ja też jestem kierowcą, jeżdżę od 18 lat, ale nie po chodnikach. Ulica była pusta. Chodnik nie jest dla aut tylko dla pieszych - powiedział Treder.
W niedzielę, w Szpitalu Miejskim w Knurowie, w którym leży Treder komitet wyborczy Alternatywa zorganizował konferencję prasową.
Stałem na chodniku w odległości 12-15 metrów od premiera. Widziałem, jak wsiadał do rządowego auta. Z piskiem opon ruszył i potrącił mnie, po czym odjechał. Leżałem na chodniku, była tam policja, prosiłem o pomoc, to jeszcze dostałem pałą po łbie. Żeby nie koledzy, nie wiem, jak by się to skończyło - relacjonował związkowiec.
Rzecznik rządu Krzysztof Luft stanowczo zaprzecza, aby takie zdarzenie mogło mieć miejsce. Według niego, nikt - ani z policji, ani z ochrony, ani otoczenia premiera - nie zarejestrował takiego zdarzenia. Jednak Komisja Krajowa WZZ Sierpień 80 złożyła do Prokuratury Rejonowej w Gliwicach zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa polegającego na spowodowaniu wypadku, nie udzieleniu pomocy poszkodowanemu i ucieczki z miejsca zdarzenia.
Treder ma lewą nogą grubo owiniętą bandażem. Ma też bandaż na ręce. Poza tym nie ma żadnych widocznych obrażeń. Pacjent nie życzy sobie jednak, aby udzielać jakichkolwiek informacji na temat stanu jego zdrowia.
Noga jest spuchnięta i bardzo mnie boli. Boli mnie też głowa. Lekarze podejrzewają pęknięcie podstawy czaszki. W poniedziałek ma mnie obejrzeć specjalista - mówił.
Treder nie ma nic przeciwko temu, by informacje na temat jego samego i jego rodziny ukazywały się w ogólnopolskich materiałach wyborczych Alternatywy, choć przyznaje, że rodzina "znosi to ciężko". Zapowiada, że będzie nadal uczestniczył w demonstracjach Sierpnia 80. (mag)