Tramwaj, czarna wołga i kwiaty

To już trzecia Parada Kwiatów w Chorzowie, towarzysząca Wiosennej Wystawie Kwiatów i Sztuki Ogrodowej, zorganizowanej w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku na pograniczu Katowic i Chorzowa. W ciągu wielu lat istnienia parku, odbyło się już ponad sto kwiatowych wystaw.

Widzowie obserwujący paradę głosowali w konkursie na najpiękniej udekorowany pojazd. Publiczności najbardziej przypadł do gustu zabytkowy kabriolet alfa romeo z 1934 r., często wypożyczany przez nowożeńców.

Pomysł organizowania parad kwiatów zrodził się przed wieloma laty w Holandii. Dla hodowców produkujących cebulki kwiatowe same główki kwiatów były niejako produktem ubocznym. Holendrzy wpadli więc na pomysł, by cięte kwiaty, powstałe przy produkcji cebulek, wystawiać na publiczny widok. W ten sposób powstał pomysł parad, podczas których prezentowane są kompozycje kwiatowe, na przykład wielobarwne herby miast.

W Polsce pierwszą paradę kwiatów zorganizowano dwa lata temu w Warszawie, a następne w Chorzowie.

Podczas wiosennej wystawy kwiatów podziwiać można piękne rośliny w niespotykanych aranżacjach i na kiermaszu przed halą kupić te, które najbardziej przypadły do gustu. Nad przygotowaniem wystawy pracowało ponad 40 osób, m.in. znani floryści. Na powierzchni około 2 tys. metrów kwadratowych, obok roślin, znalazło się też 7 tys. sztuk cegły klinkierowej, 150 metrów kw. trawnika i 80 m sześc. kory. 54 m kw. hali zajmują oczka wodne.

Atrakcją piątku - pierwszego dnia wystawy - było ustanowienie rekordu Guinnessa w układaniu kompozycji z róż. Na ułożenie 5220 róż w 64 odmianach, dwie florystki potrzebowały 110 minut. Choć narzekały na poranione przez różane kolce palce, efekt wart był tej pracy.

Chorzowska wystawa potrwa do 12 maja. Tylko w sobotę obejrzało ją kilka tysięcy osób. W ubiegłym roku podobną wystawę, podczas całego weekendu, obejrzało około 30 tys. zwiedzających.