Polska"Traktaty Rzymskie zmieniły Europę w obszar pokoju"

"Traktaty Rzymskie zmieniły Europę w obszar pokoju"

Traktaty Rzymskie, które dały początek Unii
Europejskiej, to wydarzenie przełomowe; Unia to jeden z najbardziej
udanych projektów politycznych, jaki został stworzony w historii
cywilizacji - ocenili uczestnicy konferencji w
Warszawie zorganizowanej z okazji 50. rocznicy podpisania
Traktatów Rzymskich.

19.03.2007 | aktual.: 19.03.2007 16:51

Po wojnie, gdy w Europie stanęły naprzeciwko siebie wielkie narody, które niemal się nawzajem wymordowały, stworzono instytucję ekonomiczną, polityczną, społeczną i kulturową, która postanowiła je ze sobą połączyć. Używała nie tylko instrumentu handlowego, a także podjęła zupełnie niezwykły wysiłek pojednania - mówił były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Jak dodał, UE to projekt, który na płaszczyźnie współpracy politycznej, ekonomicznej, społecznej i kulturowej buduje "zupełnie nową jakość". To jest jeszcze bardziej fascynujące i obiecujące niż to, co mogliśmy zaobserwować gdziekolwiek indziej- podkreślił.

Huebner: Traktaty Rzymskie gwarantem pokoju

W ocenie komisarz UE ds. polityki regionalnej Danuty Huebner, podpisanie Traktatów Rzymskich było wydarzeniem przełomowym, ponieważ umożliwiło przekształcenie Europy w obszar pokoju. Wspólnoty Europejskie, a potem Unia Europejska, zawsze były gwarantem pokoju, stabilności, demokracji, poszanowania prawa, godności jednostki- zaznaczyła polska komisarz.

Huebner zwróciła uwagę, że Polska, jeszcze zanim przystąpiła do UE, skorzystała na integracji europejskiej. Proces dochodzenia do członkostwa i przystąpienie do Unii pozwoliły na przekształcenie naszego kraju w państwo demokratyczne, z gospodarką rynkową. Te szybkie przemiany mogły nastąpić dlatego, że na horyzoncie było członkostwo w Unii - oceniła.

Unijna komisarz podkreśliła także konieczność opracowania i przyjęcia nowego Traktatu Konstytucyjnego UE. Jej zdaniem, bez niego nie możliwe będzie sprostanie wyzwaniom współczesnego świata. Jak mówiła, nowy Traktat powinien m.in. uporządkować podział kompetencji między Unią a państwami członkowskimi, uprościć system podejmowania decyzji, czyniąc tym samym UE bardziej przejrzystą, a także wzmocnić demokratyczną legitymację organizacji.

Jak dodała Huebner, nowy Traktat jest potrzebny również po to, by stworzyć skuteczniejsze - niż dotychczas - mechanizmy wspólnych, unijnych działań na arenie międzynarodowej. Przestrzegła jednocześnie przed akceptacją rozwiązań tymczasowych, które - w jej ocenie - tylko "dogonią rzeczywistość", a nie stworzą żadnej perspektywy na przyszłość. Bądźmy bardziej ambitni- apelowała. Huebner podkreśliła, że prace nad nowym Traktatem to także okazja dla Polski by nasz głos w dyskusji nad przyszłością Europy został wzięty pod uwagę. Nam nie wolno Unii osłabiać. Myśmy po to do niej wstąpili, żeby ją wzmocnić- zaznaczyła.

Verheugen: Polska jest w UE szanowana

Zdaniem wiceszefa Komisji Europejskiej, Guentera Verheugena Polska jest w UE poważana i szanowana. Jak zaznaczył, jest to zasługą silnej woli i determinacji Polaków.

Polityk niemiecki wspominając rozszerzenie Unii o Polskę ocenił, że było ono konieczne "z punktu widzenia moralnego, politycznego i strategicznego". Verheugen był wówczas komisarzem ds. rozszerzenia UE.

Wiceszef KE podkreślił, że obecnie Polska ma już "równorzędną pozycje w rodzinie europejskiej", w której - jak mówił - jest krajem "poważanym i szanowanym". To też zasługa Polaków, ponieważ bez ich silnej woli i determinacji byłoby to niemożliwe - dodał.

Jego zdaniem, obecność Polski w UE pozwala wspólnocie nawiązać lepsze kontakty z państwami ze wschodniej części kontynentu.

Ambasador Niemiec Reinhard Schweppe zwrócił uwagę na potrzebę - jego zdaniem - zwiększenia liczby dziedzin UE, gdzie stosuje się zasadę podejmowania decyzji większością głosów. Obecnie dotyczy ona przede wszystkim spraw gospodarczych, takich jak np. polityka handlowa.

Jak podkreślił Schweppe, tam gdzie obowiązuje metoda wspólnotowa, Unia mówi jednym głosem. Jak ocenił, w tych dziedzinach, gdzie decyzje muszą zapaść jednomyślnie, Unia ma znacznie mniejsze osiągnięcia. Jednym z takich obszarów jest - jego zdaniem - wspólna polityka zagraniczna UE, gdzie bardzo trudno pogodzić 27 interesów narodowych.

W poniedziałkowej konferencji zorganizowanej m.in. przez fundację Kwaśniewskiego "Amicus Europae" i Stowarzyszenie "Pro Europa" wzięli także udział b. premier Józef Oleksy, b. marszałek Senatu Longin Pastusiak i eurodeputowany SdPl Dariusz Rosati.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)