Tragiczny wypadek w Porażu. Nie żyje 14-latka
Pijany kierowca potrącił dwie nastolatki i uciekł z miejsca zdarzenia. Pomimo reanimacji jednej z dziewczynek nie udało się uratować. Ostatecznie zatrzymano 40-latka. Miał blisko promil alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 21 w miejscowości Poraż (woj. podkarpackie). Kierowca, który jechał w stronę Zagórza, najprawdopodobniej stracił panowanie nad samochodem, po czym zjechał na pobocze. Tam potrącił dwie 14-latki, które szły pieszo.
Wypadek w Porażu. Mężczyzna uciekł z miejsca wypadku
Mężczyzna wjechał do rowu, zostawił auto i uciekł z miejsca zdarzenia w kierunku lasu. Ostatecznie policja zatrzymała 40-latka po 30 minutach - podaje portal nowiny24.pl. W akcji brało udział 20 mundurowych, pies tropiący z przewodnikiem oraz mieszkańcy Poraża.
Kierowcy została pobrana krew do badań. Funkcjonariusze sprawdzili również trzeźwość mężczyzny. Okazało się, że miał blisko promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Twierdził, że kto inny prowadził pojazd.
Zobacz także: Grzegorz Schetyna o deklaracji Jarosława Gowina: radziłbym mu ostrożność
Poraż. Potrącona 14-latka nie żyje
Mimo podjętej akcji reanimacyjnej nie udało się uratować jednej z dziewczynek. Druga z poszkodowanych trafiła do szpitala.
Przeczytaj również: Koronawirus w Polsce. Rzeszów: księża z parafii bł. Karoliny objęci kwarantanną
Dokładne przyczyny i okoliczności tragedii bada policja pod nadzorem prokuratora. Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady. 40-latkowi grozi 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: policja.gov.pl/nowiny24.pl
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl