Tragiczny wypadek na Sokratesa. Jest ostateczny wyrok

Ostateczny jest już wyrok 7,5 roku więzienia dla sprawcy śmiertelnego wypadku na ul. Sokratesa w Warszawie w 2019 r. Sąd Najwyższy oddalił w czwartek kasację Prokuratora Generalnego.

Na ulicy Sokratesa doszło do tragicznego wypadku
Na ulicy Sokratesa doszło do tragicznego wypadku
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Katarzyna Bogdańska

- To postanowienie kończy ostatecznie postępowanie w tej sprawie - powiedział przewodniczący składu sędziowskiego sędzia Wiesław Kozielewicz.

Koszmarny wypadek na Sokratesa

Chodzi o głośny wypadek z października 2019 r., w którym na przejściu dla pieszych na warszawskich Bielanach zginął 33-letni Adam G. Pędzące z dużą prędkością BMW kierowane przez Krystiana O. uderzyło w mężczyznę, który przechodził po pasach z rodziną. Pieszy zginął na miejscu. Uratowała się jego żona oraz trzyletni syn.

W listopadzie 2021 Sąd Okręgowy w Warszawie skazał sprawcę wypadku na 7 lat i 10 miesięcy więzienia. W marcu 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie nieznacznie obniżył karę do 7 lat i 6 miesięcy więzienia. W sentencji wyroku II instancji uzupełniono, że pokrzywdzony - ofiara wypadku - nie zachowując w pełni szczególnej ostrożności przy przechodzeniu przez jezdnię "w niewielkim stopniu przyczynił się do zaistnienia wypadku".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spektakularne zjawisko nad Polską. Nagrania świadków

Właśnie modyfikacji tej ostatniej kwestii dotyczyła istota kasacji Prokuratora Generalnego. Wnioskowano w niej o usunięcie z wyroku "wadliwego ustalenia o przyczynieniu się poszkodowanego" do wypadku.

Jak jednak przypomniał SN, aby sformułować kasację, należy wykazać "rażące naruszenia" sądu orzekającego mające "istotny wpływ" na wyrok. Tymczasem ustalenia sądu apelacyjnego – jak ocenił SN – były "drobiazgowe i detaliczne" m.in. oparte na opinii biegłego, zeznaniach świadków i analizie monitoringu.

- Nieznaczna modyfikacja opisu czynu przez sąd apelacyjny nie zmienia w tej sprawie istoty, a więc tego, że sprawcą zdarzenia był Krystian O. – podkreślił w podsumowaniu sprawozdawca tej sprawy w SN, sędzia Igor Zgoliński.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)