Tragiczny wypadek 4-latka. Zginął podczas pierwszej przejażdżki minimotorem

Zakończyło się trwające blisko rok śledztwo w sprawie śmierci 4-letniego Jacoba. Chłopczyk, podczas swojej pierwszej przejażdżki minimotorem uderzył w słupek ogrodzenia. Dzień później, mimo wysiłków lekarzy, zmarł w szpitalu.

Tragiczny wypadek 4-latka. Zginął podczas pierwszej przejażdżki minimotorem - zdjęcie ilustracyjne Tragiczny wypadek 4-latka. Zginął podczas pierwszej przejażdżki minimotorem - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Europa Press 2022
Violetta Baran

Do tragicznego wypadku doszło 4 maja ubiegłego roku w Blackwood w Wielkiej Brytanii. 4-letni Jacob wraz ze swoim ojcem i dziadkiem wybrali się na pierwszą przejażdżkę minimotorem na pobliski plac zabaw.

4-latek był zafascynowany wyścigami motocyklowymi. Pasją zaraził go starszy brat, który uprawiał ten sport.

Tata Jakuba - jak orzekł koroner prowadzący dochodzenie w sprawie śmierci chłopca - wybrał miejsce, które uznał za bezpieczne, by jego syn mógł po raz pierwszy przejechać się swoim motorem. Mężczyzna sprawdził też dokładnie pojazd, na który wsiadł jego syn, w tym hamulce. Stwierdził, że wszystko działa prawidłowo, co potwierdziły późniejsze oględziny sprzętu.

Coś poszło nie tak

Chłopiec ubrany był w specjalny kombinezon, miał ochronne rękawice i kask. W pierwszej przejażdżce ubezpieczali go ojciec i dziadek.

Gdy wreszcie chłopiec wsiadł na motor, coś poszło nie tak. Z relacji dziadka 4-latka, wynika, że prawdopodobnie jadąc trafił na jakąś przeszkodę na drodze, być może był to zwykły wybój. Minimotor skręcił w bok, ruszył wprost na ogrodzenie placu zabaw.

Ojciec chłopca i dziadek próbowali zatrzymać motor. Nie mogli go jednak dogonić. Wszystko wskazuje na to, że chłopiec, zamiast hamować, dodawał gazu. Motor uderzył w ogrodzenie. Chłopiec spadł z siodełka, uderzył w słupek ogrodzenia, a następnie wylądował na ziemi.

Malec zmarł w szpitalu

Gdy ojciec dobiegł do Jacoba okazało się, że chłopiec jest nieprzytomny i nie oddycha. Wezwano pogotowie. 4-latek trafił do szpitala.

Jego obrażenia okazały się bardzo poważne: chłopczyk miał liczne obrażenia głowy, połamane żebra, które spowodowały wewnętrzny krwotok, uszkodzony kręgosłup. Mimo starań lekarzy zmarł następnego dnia.

- Jacob był czteroletnim chłopcem, który uwielbiał sport i przebywanie na świeżym powietrzu - stwierdziła prowadząca dochodzenie w sprawie jego śmierci koroner Caroline Saunders. - Motocykle to była jego pasja, miał talent do jazdy. Jeździł na rowerze, gdy większość jego rówieśników dopiero uczyła się chodzić - dodała.

Uznała, że śmierć Jacoba nastąpiła w wyniku tragicznego wypadku. - To pewnie niewielkie pocieszenie dla jego bliskich, ale chłopczyk zginął robiąc coś, co kochał - stwierdziła koroner.

Przeczytaj także:

Źródło: mirror.co.uk

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Rosja gotowa na spotkanie z Trumpem, ale termin niepewny
Rosja gotowa na spotkanie z Trumpem, ale termin niepewny
USA: Rekordowe deportacje imigrantów. Pokazali dokładne dane
USA: Rekordowe deportacje imigrantów. Pokazali dokładne dane
Węgry sprzeciwiają się akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej
Węgry sprzeciwiają się akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej
Kiedy spadnie pierwszy śnieg? Prognoza na listopad
Kiedy spadnie pierwszy śnieg? Prognoza na listopad
Rosja otwarta na rozmowy o incydencie z dronami nad Polską? Kłamliwa narracja Kremla
Rosja otwarta na rozmowy o incydencie z dronami nad Polską? Kłamliwa narracja Kremla
Na Jamajkę nadciąga huragan. Poważne ostrzeżenie
Na Jamajkę nadciąga huragan. Poważne ostrzeżenie
Będzie szczyt w Budapeszcie? Orban jest pewny
Będzie szczyt w Budapeszcie? Orban jest pewny
Szpiedzy ostrzegali Trumpa ws. Putina. Jeszcze przed szczytem na Alasce
Szpiedzy ostrzegali Trumpa ws. Putina. Jeszcze przed szczytem na Alasce
Afera wokół Berkowicza w Ikei. W sieci lawina komentarzy
Afera wokół Berkowicza w Ikei. W sieci lawina komentarzy
Silne trzęsienie ziemi w Turcji. Zniszczenia na zachodzie kraju
Silne trzęsienie ziemi w Turcji. Zniszczenia na zachodzie kraju
Tajemniczy gość w masce „Krzyku” straszy mieszkańców Serocka
Tajemniczy gość w masce „Krzyku” straszy mieszkańców Serocka
Berkowicz nie zapłacił za zakupy, dostał mandat. Jest głos policji
Berkowicz nie zapłacił za zakupy, dostał mandat. Jest głos policji