Chiny. Tragiczny pożar w szkole. Spłonęło kilkanaście osób
Dramatyczny pożar w szkole sztuk walki w prowincji Henan w Chinach. Jak informują lokalne media, nie żyje co najmniej 18 osób. Kolejne 16 jest rannych i trafiło do szpitala. Aresztowano kierownika ośrodka.
Potężny pożar w szkole sztuk walki w prowincji Henan w środkowych Chinach. Region jest kolebką kung-fu. Jak informują media, do pożaru doszło w piątek 25 czerwca we wczesnych godzinach rannych.
Chiny. Pożar w szkole sztuk walki. Nie żyje 18 osób
Z informacji portalu Beijing Toutiao News wynika, że w chwili wybuchu pożaru w budynku przebywało 34 uczniów. Szacuje się, że średnia wieku ofiar wynosiła od 7 do 16 lat.
Ze wstępnych informacji podanych przez służby wynika, że śmierć na miejscu w wyniku pożaru poniosło 18 osób.
Kolejne 16 osób jest rannych. Wszystkie zostały zabrane do szpitali na terenie Chin. Stan czterech rannych określany jest jako krytyczny. - Robimy co w naszej mocy - przekazali lekarze w rozmowie z lokalnymi mediami.
Zagłosowali przeciw odwołaniu Ryszarda Terleckiego. Rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka tłumaczy
Pożar w Chinach. Aresztowano kierownika szkoły
Na miejscu błyskawicznie pojawiły się odpowiednie służby, w tym straż pożarna, jednak nie udało się uniknąć tragedii. Pożar ugaszono dopiero po kilku godzinach. Informację oficjalnie potwierdził rzecznik lokalnego rządu okręgu Zhecheng w prowincji Henan.
Wiadomo już, ze w sprawie aresztowana została jedna osoba. To kierownik szkoły sztuk walki, w której doszło do tragicznego pożaru.
- Ten tragiczny pożar w szkole to głęboka lekcja dla nas wszystkich, a zwłaszcza dla władz Henan i Chin, by wiedzieć, jak w przyszłości uniknąć podobnej sytuacji - podkreślił w komunikacie dla mediów szef rządzącej partii Lou Yangsheng.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źródło: "Economic Times"