Tragiczny pożar w Pruszkowie. Nie żyje 16-latek
Do tragicznego pożaru w Pruszkowie doszło ok. godziny 3 na ulicy Wiosennej. Paliło się jedno z mieszkań w budynku wielorodzinnym. W rozmowie z WP mł. bryg. Karol Kroć z KP PSP Pruszków potwierdził, że ofiarą jest 16-latek. Mimo reanimacji nie udało się go uratować.
- Straż pożarna zgłoszenie otrzymała w czwartek około 3 nad ranem. W pożarze zginął 16-latek. Dwie osoby trafiły do szpitala - kobieta w poważnym stanie, mężczyzna w celu przebadania - przekazał WP oficer prasowy KP PSP Pruszków mł. bryg. Karol Kroć.
Pożar mieszkania w Pruszkowie
Pożar wybuchł w mieszkaniu na trzecim piętrze. - Dymy i gazy toksyczne, które unosiły się ku górze, spowodowały zagrożenie dla osób, które przebywały na wyższej kondygnacji niż ten pożar wystąpił - przekazał strażak i dodał, że ich sytuacja była dramatyczna.
Kobieta oraz nastolatek byli ewakuowani, a następnie reanimowani. 16-latek nie przeżył, a kobieta trafiła w stanie ciężkim do szpitala.
- Poza tym strażacy po przyjeździe jeszcze z wnętrza budynku ewakuowali sześć osób: bezpośrednio z warunków pożarowych. 20 osób budynek opuściło samodzielnie, przed przybyciem straży - dodał mł. bryg. Karol Kroć.
Zobacz też: Kamień Pomorski. Śmierć 18-latki. "Nie wszystkich da się zresocjalizować"
Tragedia w Pruszkowie. Służby wyjaśniają przyczyny pożaru
W akcji brało udział pięć zastępów straży pożarnej z Pruszkowa i okolicznych jednostek. Redakcja Wirtualnej Polski otrzymała również informacje, że akcja straży była utrudniona ze względu na przeszkody terenowe na osiedlu.
Tych doniesień nie potwierdził rzecznik prasowy straży pożarnej w Pruszkowie. - Każda akcja wygląda inaczej z punktu widzenia obserwatorów - wyjaśnił mł. bryg. Kroć i dodał, że nie każdy teren ma idealne warunki.
Na miejscu tragedii pojawiła się także policja i prokuratura. Władze miasta udostępniły mieszkańcom lokale zastępcze. Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności pożaru.
Źródło: Wiadomości WP