Tragedia podczas zabawy. Nastolatek porażony

13-letni chłopiec został porażony prądem podczas zabawy na terenie dawnej szkoły w Łążku Ordynackim (woj. lubelskie). Sprawą zajmują się policja i prokuratura.

Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego
Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER
oprac. MDol

03.09.2022 | aktual.: 03.09.2022 15:12

Jak podaje "Dziennik Wschodni", wszystko wydarzyło się w czwartek, 1 września, około godziny 17. - Do stanowiska kierowania wpłynęło zgłoszenie, iż obok szkoły na transformatorze wisi nieprzytomny chłopiec porażony prądem - relacjonowali w rozmowie z gazetą strażacy z Janowa Lubelskiego.

13-latek porażony prądem

Na miejsce natychmiast pojechały dwa zastępy strażaków i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Dowódca po dojechaniu ocenił, że chłopiec wisi na wysokości około czterech metrów nad ziemią. Był zaczepiony o element konstrukcyjny transformatora. - W chwili dojazdu zastępów dotarła informacja ze stanowiska kierowania, iż odłączona została energia elektryczna w sieci. Chłopiec był przytomny - relacjonowali strażacy.

Ratownicy usunęli poparzoną odzież i opatrzyli chłopcu rany przy użyciu hydrożeli. Na miejscu pojawił się śmigłowiec LPR, który zabrał 13-latka do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Policjanci obrażali Ukraińca. Skandaliczne wideo z Warszawy

Śledztwo w sprawie wypadku

Policjanci ustalają, jak doszło do wypadku. Wstępnie wiadomo, że grupa chłopców bawiła się na terenie zamkniętej szkoły. Jeden z nich wszedł na słup trakcji elektrycznej i został porażony prądem.

Ranny nastolatek miał poparzone około 35 proc. ciała, głównie w okolicach szyi, klatki piersiowej i kończyn. Jego stan jest stabilny.

Jak podaje "Dziennik Wschodni", szkoła, gdzie doszło do wypadku, jest nieczynna od kilku lat.

- Budynek jest zamknięty, a teren szkoły, gdzie są plac zabaw i boisko do gry w piłkę nożną, ogrodzony. Mieszkańcy mogą z nich korzystać - powiedział w rozmowie z dziennikiem Zbigniew Flis, dyrektor Zakładu Obsługi Szkół i Przedszkoli w Janowie Lubelskim. - W rogu tej posesji, za budynkiem gospodarczym, znajduje się transformator. Jest on dodatkowo ogrodzony i oznaczony tablicami - podsumował.

Zobacz też:

źródło: Dziennik Wschodni

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)