Tragiczny finał poszukiwań rolnika w Indonezji. Jego ciało odnaleziono w brzuchu pytona
W Indonezji doszło do tragicznego zdarzenia. 63-letni rolnik zaginął, a jego ciało odnaleziono w brzuchu ośmiometrowego pytona. To pierwszy taki przypadek w regionie. Wydarzenie wstrząsnęło lokalną społecznością.
Indonezyjska wyspa Sulawesi stała się miejscem dramatycznego wydarzenia. W piątkowy poranek rodzina 63-letniego rolnika zgłosiła jego zaginięcie, gdy nie wrócił z plantacji. Poszukiwania rozpoczęły się natychmiast, a wkrótce odnaleziono motocykl zaginionego.
Dramatyczne odkrycie na farmie w Indonezji
W sobotę mieszkańcy wioski zauważyli w pobliżu chaty rolnika ogromnego pytona. Wąż wydawał się dziwnie wzdęty, co wzbudziło podejrzenia. Po zabiciu gada i rozcięciu jego brzucha, odkryto ciało zaginionego mężczyzny.
Laode Risawal z Regionalnej Agencji Zarządzania Katastrofami potwierdził, że to pierwszy przypadek w regionie, gdzie człowiek został połknięty przez pytona. Mieszkańcy są w szoku, a zdarzenie wywołało falę niepokoju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Burza po wywiadzie w TVP. "Zdarzyła się ohydna rzecz"
Wzrost zagrożenia
Eksperci wskazują, że takie przypadki mogą być efektem ingerencji człowieka w środowisko naturalne. Wycinanie lasów i rozwój rolnictwa zmniejszają przestrzeń życiową dla dzikich zwierząt, zmuszając je do zbliżania się do ludzkich osiedli.
Węże coraz częściej pojawiają się w okolicach farm, polując na zwierzęta hodowlane. Tym razem jednak ofiarą stał się człowiek, co podkreśla rosnące zagrożenie dla mieszkańców regionu.
Źródła: Zielony Onet, Fakt