Tragiczny finał pikniku. Kierowca wjechał autem do wody
Śmiertelny wypadek w żwirowni koło Legnicy (woj. dolnośląskie). 61-lenti mężczyzna najprawdopodobniej zasłabł za kierownicą samochodu i zjechał ze skarpy do wody.
05.07.2015 19:08
Do zdarzenia doszło, gdy rodzina przyjechała na piknik. Mężczyzna miał dołączyć do nich po zaparkowaniu auta.
- Ja byłam w samochodzie, tato poszedł na brzeg, mama z ciotką dochodziły, pieski żeśmy wypuścili, a wujek miał podjechać, zaparkować pod drzewem - opowiadała na antenie TVP Info krewna kierowcy.
Najprawdopodobniej 61-latek zasłabł za kierownicą. Samochód zjechał ze skarpy do wody.
Kpt. Ryszard Kawka z PSP powiedział, że przed przybyciem strażaków rodzina próbowała wydostać mężczyznę. Ostatecznie 61-latek został wyciągnięty na brzeg przez płetwonurków.
Podjęto reanimację, ale niestety na ratunek było za późno.