Tragiczny finał imprezy nastolatków. Gwałt i zabójstwo
Tragicznie zakończyła się impreza nastolatków w austriackim Grazu. 14-latka została dwukrotnie zgwałcona, a jeden z gwałcących zabił drugiego.
16-latek, gospodarz spotkania zastrzelił swojego kolegę, bo ten - grożąc bronią - wcześniej miał zmusić go do zgwałcenia. Ciało zabitego razem z dziadkiem wywiózł na Węgry i zakopał - donosi thelocal.at.
Prokuratorzy nie chcą ujawniać szczegółów sprawy, ale nieoficjalnie wiadomo, że Sebastian S. wymknął się z piwnicy, gdzie spotkała się młodzież, i zabrał z mieszkania broń dziadka. Po powrocie w akcie zemsty, albo w obronie dziewczyny zastrzelił rówieśnika - Marcela.
Zabity wcześniej też miał zgwałcić nastolatkę. Dziewczyna pozostaje pod opieką psychiatrów. Wszyscy uczestnicy imprezy zażywali narkotyki - dodaje portal.
16-latek przyznał się do zbrodni i wyznał, że w pozbyciu się zwłok pomógł mu 86-letni dziadek. Jego też aresztowano. Niewykluczone, że tuszować zbrodnię pomagała też matka nastolatka.
Policja znalazła ślady krwi w samochodzie rodziny, fragmenty dywanu z mieszkania w Grazu oraz narzędzia użyte do zakopania ciała. Spakowane walizki odkryte w samochodzie wskazują, że cała trójka chciał uciec z Austrii.
Źródło: Sfora.pl, thelocal.at