Tragiczny bilans zamachu w Bagdadzie. Co najmniej 213 zabitych
• Co najmniej 213 osób zginęło w niedzielnym zamachu samobójczym w Bagdadzie - poinformowały irackie władze
• W handlowej dzielnicy Bagdadu wybuchł samochód pułapka
• Do zamachu przyznało się tzw. Państwo Islamskie
Atak, przeprowadzony przez Państwo Islamskie, został uznany przez władze Iraku za jedną z najkrwawszych akcji terrorystycznych w kraju.
Do eksplozji samochodu pułapki doszło w niedzielę rano w centrum stolicy Iraku. Odpowiedzialność za zamach w dzielnicy Karada, w której znajduje się wiele restauracji, hoteli, a także ambasada Francji, wzięła na siebie dżihadystyczna organizacja Państwo Islamskie (IS). W chwili eksplozji na ulicach było dużo ludzi - podkreśla agencja Associated Press.
Wybuch był tak silny, że pobliskie budynki, w tym centrum handlowe, zostały całkowicie zniszczone. Ulice zatarasowały płonące samochody i hałdy gruzu. Władze obawiają się, że w zniszczonych budynkach mogą znajdować się jeszcze ciała kolejnych ofiar.
Mieszkańcy Karady obrzucili kamieniami konwój, w którym przyjechał na miejsce zamachu premier Iraku Hajder al-Abadi. Są oni przerażeni rosnącą liczbą zamachów w stolicy i oburzeni biernością rządu.
Szef irackiego rządu zapowiedział odwet za niedzielny atak. - Zamach ten jest rozpaczliwą próbą podjętą przez Państwo Islamskie po klęsce na polu bitwy - stwierdził Hajder al-Abadi.
Do drugiego tego dnia zamachu bombowego doszło w zachodniej części miasta. Zginęło w nim co najmniej dziewięć osób, a 11 zostało rannych.
Do zamachów doszło w trakcie ramadanu, świętego miesiąca muzułmanów.
Jak zauważa AFP, zamach pokazuje, iż irackie władze niezdolne są zapewnić skuteczne środki bezpieczeństwa w stolicy. Według AP atak uwidacznia, że Państwo Islamskie jest w stanie uderzyć w Bagdadzie, pomimo serii klęsk poniesionych gdzie indziej w kraju w starciach z siłami irackimi.
Biały Dom potępił ataki w Bagdadzie, podkreślając w wydanym oświadczeniu, że tylko wzmocnią one determinację Stanów Zjednoczonych w walce z IS. "Pozostajemy zjednoczeni z narodem i rządem Iraku we wspólnych wysiłkach mających na celu zniszczenie IS" - czytamy w komunikacie.
Od 2014 roku armia iracka, przy wsparciu koalicji międzynarodowej, toczy walki z tzw. Państwem Islamskim. Kilka dni temu, władze irackie poinformowały o odbiciu z rąk islamskich fanatyków strategicznie ważnego miasta Faludża. Największym ośrodkiem pozostającym pod kontrolą radykałów pozostaje dwumilionowy Mosul na północy kraju.