Tragiczny bilans z Ukrainy. Podano liczbę ofiar wśród dzieci
Informację o liczbie dzieci ukraińskich, które zginęły z powodu wywołania wojny przez Rosję, podał w sobotę wieczorem sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. - To dla nas bardzo wysoka cena za to, że walczymy o swoją niepodległość - mówi Ołeksij Daniłow.
- W tej wojnie zginęło już 82 ukraińskich dzieci. Zginęły od kul okupantów. Kul, którymi strzela Putin. To dla nas bardzo wysoka cena za to, że walczymy o swoją niepodległość - powiedział Daniłow, którego przytacza agencja Ukrinform.
W sobotę siły rosyjskie ostrzelały kolumnę cywilów, składającą się wyłącznie z kobiet i dzieci, które próbowały wydostać się z wioski Pobeda w obwodzie kijowskim. Zginęło siedem osób, w tym jedno dziecko.
"Czuć zapach trupów". Przerażająca relacja dziennikarki z Ukrainy
Od początku wojny tylko w podkijowskiej Buczy zginęło co najmniej 67 cywilów. - Ich ciała zostały pochowane w zbiorowej mogile na terenie miejskiej cerkwi - poinformował w sobotę na Facebooku przedstawiciel miejscowych służb medyczno-sanitarnych Andrij Lewkowski.
"A teraz o nieprzyjemnym. Na terenie miejskiej cerkwi miasta Bucza pochowaliśmy 67 cywilów. Byli różni, niektórych nie udało się zidentyfikować. Mówicie, że nie ma wojny?!" - napisał Lewkowski. Jego wpis, ilustrowany krótkim filmem z pochówku, przekazała agencja Ukrinform.
W Buczy toczyły się zacięte walki między siłami ukraińskimi i wojskami rosyjskimi, próbującymi okrążyć Kijów. Przez to liczące około 36 tys. mieszkańców miasto przebiega droga międzynarodowa M07, będąca częścią trasy europejskiej E373. Prowadzi ona ze stolicy Ukrainy do Dorohuska na granicy Polską.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski