Tragiczny bilans włoskich trzęsień ziemi
Powtarzają się od stuleci
Tu trzęsienia ziemi powtarzają się z koszmarną regularnością
Środkowe Włochy nawiedziło silne trzęsienie ziemi. W kilku miejscowościach wstrząsy doprowadziły do zawalenia wielu budynków. W ciągu pierwszych trzech godzin po trzęsieniu odnotowano w sumie 17 wstrząsów wtórnych. Zginęło co najmniej 247 osób.
Półwysep Apeniński to jeden z najbardziej aktywnych sejsmicznie regionów świata. Włochy znajdują się na styku dwóch potężnych płyt tektonicznych (eurazjatyckiej i afrykańskiej). Ta druga stale napiera w kierunku północnym na Europę. Dlatego, trzęsienia ziemi w tym rejonie powtarzają się, niestety, z regularnością.
(WP, TVN24, PAP, IAR)
Dwa trzęsienia ziemi. Jedno po drugim
W 2012 roku, w odstępie kilku dni, w regionie Emilia-Romania doszło do dwóch trzęsień ziemi. Bilans, to ponad 20 ofiar śmiertelnych i duże straty finansowe.
W Ferrarze runęło wiele budynków. Ciężko ranny został strażak, który spadł z dużej wysokości, kiedy kontrolował jeden ze zniszczonych domów.
Kilka budynków zawaliło się też w miejscowości Finale Emilia, gdy w siedzibie tamtejszej straży pożarnej trwała narada sztabu kryzysowego.
Trzęsienie o sile 6,3 w skali Richtera
W 2009 roku potężne trzęsienie ziemi o sile 6,3 w skali Richtera nawiedziło region Aquila w środkowych Włoszech. Zginęło wówczas 300 osób, półtora tysiąca ludzi zostało rannych. Wielu straciło dobytek całego życia - przez lata nie mogli wrócić do swoich domów, które żywioł zamienił w tony gruzu.
"Nie sposób przewidzieć"
Na temat tego, czy trzęsienie ziemi jest do przewidzenia, wypowiadał się nawet włoski sąd. Po kataklizmie, który nawiedził region Aquila, sześciu naukowców zostało oskarżonych o nieumyślne spowodowanie śmierci (nie ostrzegli mieszkańców przed zagrożeniem).
Ostatecznie sąd apelacyjny oczyścił ich jednak z zarzutów przyznając, że "trzęsienia ziemi nie sposób przewidzieć".
Tragiczny bilans
Jesienią 2002 roku, na skutek silnego trzęsienia ziemi (o sile 5,9 w skali Richtera), w Campobasso na południu kraju zginęło 30 osób - w większości dzieci w szkole w San Giuliano di Puglia.
W XX wieku we Włoszech doszło do kilkunastu silnych trzęsień ziemi
28 grudnia 1908 roku w wyniku trzęsienia ziemi w Mesynie śmierć poniosło ok. 80 tysięcy osób. Kilka lat później sytuacja powtórzyła się w Avezzano. Zginęło wtedy ponad 30 tysięcy mieszkańców.
27 lipca 1930 - w trzęsieniu o sile 6,5 w regionie Irpinia na południu Włoch śmierć poniosło 1,4 tysiąca ludzi.
Od maja do września w 1976 roku kilka wstrząsów zniszczyło region Friuli. W Gemonie (na zdjęciu) zginęło wtedy ok. 1000 mieszkańców.