Tragiczne zderzenie, nie żyje 21‑latek. Kierowca był pijany
W tragicznym wypadku w Kujawsko-Pomorskiem zginął 21-latek, a jego śmierć poruszyła niemal całą lokalną społeczność. Podczas pogrzebu w Jabłonowie Pomorskim na grobie pojawiło się mnóstwo białych kwiatów. Według nieoficjalnych ustaleń 19-letni kierowca, który doprowadził do śmiertelnego zderzenia, był pijany.
W minioną sobotę w kościele w Jabłonowie Pomorskim (województwo kujawsko-pomorskie) pożegnano 21-letniego Marcina - przekazał "Super Express".
W rozmowie z tabloidem ksiądz Grzegorz Tworzewski, który jest proboszczem parafii pod wezwaniem Chrystusa Króla w Jabłonowie Pomorskim, powiedział, że 21-latek był lektorem w kościele.
Zobacz też: Prezydent zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Szrot: sytuacja jest poważna
Lokalna społeczność opłakuje 21-latka
Lokalna społeczność jest poruszona tragedią. 21-latka opłakuje wiele osób - rodzina, bliscy, a także narzeczona.
Na jego grobie pojawiło się mnóstwo białych kwiatów. Od kilku dni w rodzinnej wsi Marcina rozmawia się głównie o tym tragicznym wypadku - relacjonował "Super Express".
Wypadek pod Brodnicą. Zginął 21-latek
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 17 stycznia późnym wieczorem w miejscowości Kamień (województwo kujawsko-pomorskie). Pijany 19-latek, który prowadził passata, doprowadził do czołowego zderzenia z audi. Zginął jego kolega: 21-letni Marcin.
"Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, ustalili, że 19-letni kierowca vw passata na prostym odcinku drogi z nieustalonej przyczyny zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do zderzenia z jadącym z przeciwka audi" - przekazali policjanci z KPP w Brodnicy.
Dziennikarze "SE" ustalili, że 19-letni kierowca był pijany. W jego organizmie wykryto dwa promile alkoholu. Z ciężkimi obrażeniami nastolatek trafił do szpitala. Policja ustala okoliczności tego zdarzenia.
Źródło: "Super Express"