Tragiczne odkrycie w Poznaniu. Mieszkańcy wezwali policję
Funkcjonariusze z Poznania apelują w sprawie poszukiwań sprawcy śmiertelnego pobicia 33-latka, które miało miejsce w Poznaniu. Zwłoki mężczyzny odnaleziono w weekend.
Do śmiertelnego w skutkach pobicia doszło najprawdopodobniej w sobotę 12 września. Ciało 33-latka znaleźli mieszkańcy jednego z budynków w Poznaniu, którzy natychmiast poinformowali policję.
Poznań. Odkryli zwłoki 33-latka. Został śmiertelnie pobity
- W nocy w soboty na niedzielę policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańców budynku przy ul. Mieleszyńskiej, że ujawnili oni zwłoki mężczyzny - przekazała w rozmowie z PAP mł. asp. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Jak dodała funkcjonariuszka, obecni na miejscu śledczy ustalili, że 33-latek "mieszkał w jednym z lokali w budynku mieszkalnym". Na miejscu działał także prokurator z Poznania. Pod jego nadzorem zabezpieczono ciało 33-latka do sekcji. Sporządzono też dokumentację, która ma pomóc w ustaleniu okoliczności tragicznego zdarzenia.
- Policjanci ustalili również, że doszło tam do śmiertelnego pobicia tego mężczyzny - dodała oficer prasowa KMP w Poznaniu.
Pobicie w Poznaniu. Policja szuka sprawcy
Jak przekazały służby, sprawca śmiertelnego pobicia 33-latka wciąż jest na wolności i trwają jego poszukiwania. - Prowadzone są działania mające na celu ustalenie miejsca zamieszkania sprawcy i jego zatrzymanie. W sprawie prowadzone jest prokuratorskie śledztwo - podkreśliła mł. asp. Marta Mróz.
- Wszystkie okoliczności, motywy, przyczyny są ustalane - dodała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Funkcjonariusze z Poznania apelują do wszystkich osób, które mogą posiadać informacje dotyczące pobicia 33-latka, o kontakt z najbliższą jednostką.
Źródło: PAP