Tragedia w Unewelu nie była wypadkiem? Nieoficjalne ustalenia
Jak ustalili reporterzy RMF FM, tragedia w Unewelu koło Opoczna w Łódzkiem ma nie być nieszczęśliwym wypadkiem. Mimo że ciała matki i jej trzech synów strażacy znaleźli w płonącym domu, do ich śmierci miały przyczynić się osoby trzecie.
Dokładną przyczynę ich śmierci ustali sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona w piątek 31 grudnia. Z nieoficjalnych ustaleń reporterów RMF FM wynika, że obaj młodsi chłopcy mieli rany cięte w okolicy szyi. Świadczyć to może na to, że zginęli jeszcze zanim trujący dym wypełnił dom.
Policyjni śledczy będą ustalać także okoliczności zgonu matki i najstarszego syna. Nie jest wykluczone, że za śmiercią 39-letniej kobiety oraz jej trzech chłopców kryje się jeszcze większa tragedia.
Tragedia w Unewelu. W pożarze domu zginęła matka oraz trójka synów
Do tragedii doszło we wsi Unewel w powiecie opoczyńskim w gminie Sławno 30 grudnia po południu. Pożar wybuchł w domu jednorodzinnym. Ze wstępnych ustaleń służb wynika, ojciec rodziny rano zapalił w piecu i wyszedł do pracy, a w domu została jego 39-letnia żona oraz trójka dzieci w wieku trzech, pięciu i dziewięciu lat.
Koalicjant PiS o wecie Andrzeja Dudy: popełnił błąd
Pożar objął część piętrowego domu jednorodzinnego. Dym zauważyli sąsiedzi, którzy powiadomili straż pożarną około godz. 14:30, gdy dym wydobywał się już na zewnątrz budynku.
Pod nadzorem prokuratora, okoliczności zdarzenia ustalali na miejscu strażacy oraz policjanci. Jak poinformowała aspirant Barbary Stępień, rzeczniczki policji w Opocznie, policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zastali "tragiczny obraz".
- Strażacy, którzy gasili pożar wewnątrz domu, odnaleźli cztery osoby: jedną kobietę oraz trzech jej synów. W tej chwili jednak absolutnie nie możemy precyzyjnie określić przyczyny śmierci. Na pewno będzie zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok — przekazała w rozmowie z TVN24.
Źródło: RMF24