Tragedia w Policach. Nie żyje 11‑latka
11-letnia dziewczynka zatruła się czadem w mieszkaniu w Policach w Zachodniopomorskiem. Mimo szybkiej pomocy dziecka nie udało się uratować.
15.02.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dramat rozegrał się w czwartek wieczorem w kamienicy przy ul. Robotniczej. Dziewczynka kąpała się, ale po pewnym czasie przestała odpowiadać na pytania ojca i nie otwierała drzwi. Mężczyzna natychmiast wezwał służby.
- Niestety po przyjeździe stwierdziliśmy bardzo duże stężenie tlenku węgla. Pomagaliśmy zespołowi ratownictwa medycznego w prowadzeniu akcji resuscytacyjnej - mówi Radiu Szczecin młodszy kapitan Tomasz Kubiak z zachodniopomorskiej straży pożarnej.
Dziewczynka była długo reanimowana, ale nie udało jej się uratować.
Wszystko wskazuje na to, że do tragedii doprowadziła awaria piecyka gazowego w łazience. Wiadomo, że urządzenia przechodziło przegląd techniczny dwa miesiące temu. Jak podaje gs24.pl, rodzina 11-latki wprowadziła się do mieszkania niedawno.
Okoliczności śmierci dziecka wyjaśnia policja.
Cichy zabójca
Przestarzałe lub niesprawne piecyki gazowe, łazienkowe, kaflowe, piece opalane węglem i drewnem lub kominki to najczęstsza przyczyna wypadków z tlenkiem węgla. W temperaturze pokojowej czadu nie zobaczymy ani nie poczujemy.
Skutki zatrucia tlenkiem węgla są zależne od stężenia w powietrzu i czasu, przez jaki organizm jest narażony na działanie szkodliwego związku.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl