Tragedia w Nowym Jorku: matka i babcia zagłodziły 4-latkę. "Nie wyglądała źle"
Tragicznie zakończyła się opieka matki oraz babci nad 4-letnią dziewczynką. Kobiety przez lata głodziły, biły, a nawet faszerowały narkotykami bezbronne dziecko. Dramat wydarzył się w jednym z mieszkań w dzielnicy Nowego Jorku, Brooklynie.
Matka 4-latki, Carlotta Brett-Pierce tłumaczyła przed sądem, że owszem dziewczynka "straciła trochę wagi", ale jak dodała "nie wyglądała źle".
Brett-Pierce i jej matka, Loretta Brett zostały oskarżone o morderstwo dziecka, które miało miejsce we wrześniu 2010 roku. Jak ustalili biegli, mała Marchella ważyła połowę tego co przeciętny czterolatek, dodatkowo na jej ciele znaleziono sińce i nacięcia skóry.
Obie kobiety nie przyznały się do winy. Twierdzą, że dzieckiem opiekowały się należycie.
Sąd może wyciągnąć także konsekwencje wobec pracowników opieki społecznej, którzy mieli pomagać rodzinie. Usłyszeli oni zarzut przyczynienia się do śmierci dziewczynki, również nie przyznają się do winy.