Kalisz. Tragedia w skateparku. Nie żyje 16-latek
W ciężkim stanie do szpitala trafił 16-latek, który miał wypadek na rowerze. Nastolatka nie dało się uratować. Jak informuje szpital, zmarł dziś rano w Kaliszu.
16-latek zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kaliszu.
Kalisz. Wypadek na skateparku
Jak informuje policja, do zdarzenia doszło w ogródku jordanowskim, gdzie znajduje się skatepark. Według wstępnych informacji funkcjonariuszy, było około godziny 19 w poniedziałek. W pobliżu znajdowała się grupa młodych ludzi. 16-latek poruszał się na rowerze.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że chłopak zjeżdżał z betonowej rampy, przewrócił się i upadł na głowę. Prawdopodobnie nie miał na głowie kasku. Upadek spowodował poważne obrażenia - mówi "Faktom Kaliskim" Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Zobacz też: Koronawirus. Polityk Lewicy o Łukaszu Szumowskim: "przyjaciel Polski". Ma jednak "ale"
Kalisz. Wypadek na skateparku. Nie żyje nastolatek
Na miejsce wezwani zostali medycy. 16-latek już w ciężkim stanie został zabrany do szpitala. - Zaraz po przyjęciu przeszedł diagnostykę i został skierowany na tomograf i blok operacyjny. Niestety, doznał rozległego urazu czaszkowo-mózgowego i zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek - informuje Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu.
Sprawą zajmą się teraz śledczy pod nadzorem prokuratora. Czynności policji wciąż trwają. Przesłuchano już pierwszych świadków. Prawdopodobnie zlecona zostanie sekcja zwłok 16-latka.
Źródło: "Fakty Kaliskie"
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!
