Tragedia w Giżycku. Spłonęły trzy osoby
Makabryczne odkrycie strażaków po pożarze pustostanu w woj. warmińsko-mazurskim. W zgliszczach budynku znaleźli ciała trzech osób. To prawdopodobnie bezdomni, którzy rozpalili ogień albo nielegalnie podłączyli piecyk, żeby przetrwać mroźną noc.
01.12.2018 | aktual.: 25.03.2022 12:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dym wydobywający się z opuszczonych zabudowań przy ul. Konarskiego okoliczni mieszkańcy zauważyli po godz. 4. Na miejsce skierowano pięć zastępów strażaków.
- Na strychu ratownicy znaleźli ciała dwóch mężczyzn i kobiety. Spalona została część dachu, a także podłoga i wyposażenie pomieszczenia na poddaszu - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską mł. asp. Iwona Chruścińska z policji w Giżycku.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Policja przypuszcza, że ofiary to osoby bezdomne. Nie jest wykluczone, że same rozpaliły ogień, aby się ogrzać.
W budynku znajdował się też elektryczny piecyk, który mogli podłączyć nielegalnie. Mundurowi zastrzegają, że wcześniej nie mieli sygnałów o przebywaniu bezdomnych w tym miejscu.
- Ustalamy tożsamość tych osób - dodaje policjantka.
Okoliczności tragedii wyjaśnia prokuratura.
Tymczasem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że minionej doby z powodu mrozu zmarły dwie kolejne osoby: w Działdowie i na Dolnym Śląsku. Z danych RCB wynika, że od 1 listopada wychłodzenie organizmu było przyczyną śmierci siedmiu osób.
Służby apelują o zwracanie uwagi na wszystkie osoby, których życie może być zagrożone. Policjanci proszą w takich przypadkach proszą o kontakt z najbliższą jednostką albo telefonicznie (numery alarmowe: 112 i 997).
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl