Tragedia w gdańskim Nowym Porcie. Nie żyje kobieta
Śledczy wyjaśniają okoliczności śmierci 58-letniej kobiety, którą wyniesiono z zadymionego mieszkania w Gdańsku Nowym Porcie. Przyczyny tragedii nie są jeszcze znane.
Dym pojawił się ok. godz. 16 w mieszkaniu na pierwszym piętrze budynku przy ul. Na Zaspę. Na miejsce wezwano straż pożarną i karetkę, bo sąsiedzi mówili, że w środku znajduje się lokatorka.
Ratownicy znaleźli ciało kobiety w jednym z pomieszczeń. Wszystko wskazuje na to, że zmarła wcześniej. - Ustalamy, skąd wzięło się zadymienie. W środku był piec kaflowy i grzejnik - mówi Wirtualnej Polsce asp. Kalina Kamińska z gdańskiej policji.
Na miejscu pracują policyjni technicy i prokurator.
- Przyczyny tragedii wyjaśniać będą śledczy i biegły w zakresie pożarnictwa. Prokurator zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok 58-latki - dodaje policjantka.