Tragedia w Bolesławcu. Są wyniki sekcji zwłok matki i dziecka
W jednym z bloków przy ul. Kilińskiego doszło do morderstwa 32-letniej kobiety i 3,5-letniego chłopca. Podejrzany o zabójstwo jest partner i ojciec, 32-letni Sebastian R. W poniedziałek prokuratura otrzymała wyniki sekcji zwłok. Śmiertelne okazały się ciosy w okolicach serca.
25.02.2019 21:50
Chłopiec miał dwie rany w okolicy serca, kobieta jedną - poinformowała w poniedziałek prokuratura. 3,5-latek nie żył już, kiedy ojciec wyrzucał jego ciało z drugiego piętra. Podejrzany o zabójstwo jest partner kobiety i ojciec dziecka, 32-letni Sebastian R.
Do tragedii doszło w piątek nad ranem, około godz. 4.00, w bloku przy ul. Kilińskiego w Bolesławcu (woj. dolnośląskie).
"W trakcie domowej awantury 32-letni Sebastian R. przy użyciu noża zaatakował swoją konkubinę oraz ich 3,5-letnie dziecko. Mężczyzna zadawał swoim ofiarom ciosy nożem. W trakcie zdarzenia kobiecie udało się uciec z mieszkania na klatkę schodową, gdzie dalej była atakowana przez sprawcę" - podaje Polsat News za prokuraturą.
Postrzelony przez policję
Sąsiedzi wezwali policję. Ta znalazła ranną kobietę na klatce. 32-latki nie udało się uratować. Pod oknami mieszkania funkcjonariusze natknęli się na ciało małego dziecka. Wtedy zostali zaatakowani przez Sebastiana R. Funkcjonariusze postrzelili go w brzuch. Mężczyzna przeszedł operację.
W sobotę 32-latek usłyszał zarzut zabójstwa dwóch osób. Przyznał się do winy. Sąd zdecydował o aresztowaniu go na trzy miesiące.
Brał narkotyki od dłuższego czasu
Jak podaje "Super Express", mężczyzna miał krwią swoich ofiar pisać na ścianie, a po ataku mówić, że była to "misja od Boga".
- Sprawca nie jest w stanie racjonalnie wyjaśnić motywów swojego działania. Przyznał, że od dłuższego czasu zażywał metamfetaminę i kilka godzin przed zdarzeniem też zażył tę substancję. Zaprzeczył, by feralnej nocy doszło do awantury z konkubiną - powiedziała w TVN24 Ewa Łomnicka, prokurator rejonowa w Bolesławcu.
Źródło: Polsat News, TVN24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl