Tragedia podczas festynu. 15-latek śmiertelnie ugodził nożem 17-latka
15-latek śmiertelnie ugodził nożem 17-latka. Do zdarzenia doszło w trakcie festynu z okazji dożynek w Popkowicach koło Kraśnika w woj. lubelskim.
Jak poinformował Janusz Majewski z policji w Kraśniku, 15-letni napastnik twierdzi, że został zaatakowany, ale dokładnie nie pamięta zdarzenia. Nie wie też, gdzie jest nóż, którym się posługiwał.
Do zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 23. na boisku sportowym, gdzie odbywał się festyn. Jak podaje portal dziennikwschodni.pl, 17-latek przyszedł na festyn z o rok starszym kolegą. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że obaj podeszli do 15-letniego chłopaka, który stał na środku boiska i rozmawiał z kilkoma dziewczynami. W pewnej chwili 17-latek uderzył 15-latka w twarz. Między nastolatkami wywiązała się bójka. 17-latek otrzymał nożem cios w szyję.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. 17-latka nie udało się uratować - zmarł podczas reanimacji w drodze do szpitala. Z kolei 18-latek doznał rany ciętej ręki.
Policja zatrzymała 15-latka w jego mieszkaniu. Trafił do izby dziecka w Lublinie.
Policja nie ustaliła, jaka będzie kwalifikacja prawna zdarzenia; istnieją trzy możliwości: zarzut zabójstwa, nieumyślnego spowodowania śmierci lub przekroczenia granic obrony koniecznej.