Tragedia pod Londynem. Czworo małych dzieci zginęło w pożarze domu
Tragiczny pożar domu w Sutton pod Londynem. W płomieniach zginęło czworo dzieci – wszystkie poniżej piątego roku życia.
Do tragedii doszło w czwartkowy wieczór w domu przy Collingwood Road w Sutton nieopodal Londynu. Gdy tuż przed godziną 19. strażacy przybyli na miejsce, cały parter i półpiętro domu trawił pożar.
Mimo to strażacy wbiegli w płomienie, by ocalić ewentualnych poszkodowanych. Udało im się odnaleźć czworo małych dzieci. Wynieśli je z płomieni.
Na ulicy, jeszcze przed przyjazdem pogotowia, podjęto próbę ich reanimacji. Niestety – bez pozytywnych skutków. Jeszcze przed przewiezieniem do szpitala, stwierdzono zgon całej czwórki.
Akcja gaśnicza, prowadzona przez 60 strażaków, zakończyła się po przeszło półtorej godziny.
Nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Trwa w tej sprawie śledztwo.
Sąsiedzi powiedzieli BBC, że ofiary pożaru to dwie pary bliźniąt.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Jesteśmy zdruzgotani"
Szef londyńskiej straży pożarnej Andy Roe powiedział, że po traumatycznym zdarzeniu jego podwładni są pod opieką psychologa. - To zdarzenie pogrążyło nas w głębokim smutku - mówił.
Źródło: "The Sun"/BBC