Tragedia po przejściu wichury. Plantator popełnił samobójstwo
Kilkadziesiąt zniszczonych upraw i zrozpaczeni plantatorzy - żywioł kolejny rok nawiedził zagłębie paprykowe na Mazowszu. 26-letni Rafał z Glinic załamał się psychicznie i popełnił samobójstwo, gdy zobaczył zniszczone uprawy po przejściu trąby powietrznej - informuje "Gazeta Polska Codziennie".
16.07.2012 | aktual.: 16.07.2012 10:37
Mężczyzna w przypływie desperacji napił się trującego środka do ochrony roślin. Niestety nie udało się go uratować.
Glinice, Wrzeszczów czy Wola Wrzeszczowska to miejscowości leżące ok. 20 km od Radomia. Ludzie żyją tam głównie z uprawy papryki, fasoli i cukinii, hodując je w tunelach foliowych. Już w zeszłym roku koszmarna nawałnica zmiotła z powierzchni ziemi ich dorobek, za co od pomocy społecznej dostali jedynie po 2,5 tys. zł. Aby przetrwać - byli zmuszeni do zaciągnięcia kredytów.
Jednak i w tym roku ponownie ucierpieli przez nawałnicę. Ludzie załamują z rozpaczy ręce, ledwo wiążą koniec z końcem, bo w dodatku w okolicach Radomia bardzo ciężko o jakąkolwiek pracę.