Tragedia na pokładzie samolotu Ryanair do Łodzi. Zmarł pasażer
Dramat na pokładzie samolotu Ryanair. Pasażer, który wracał do Polski z Anglii, zasłabł i stracił przytomność w trakcie lotu. Niestety mimo akcji reanimacyjnej mężczyzna zmarł.
05.09.2019 | aktual.: 05.09.2019 11:43
68-letni mężczyzna był w Anglii w odwiedzinach u syna. Gdy wracał do Polski, zasłabł na pokładzie samolotu, lecącego z East Midlands w Anglii do Łodzi. Udzielała mu pomocy załoga Ryanair’a. Konieczne było awaryjne lądowanie.
Mimo akcji reanimacyjnej mężczyzna niestety zmarł.
Jak relacjonuje w "Expressie Ilustrowanym" jedna z pasażerek, stewardessa pytała, czy jest na pokładzie lekarz lub pielęgniarka. Położono mężczyznę między fotelami.
Po wylądowaniu lekarz stwierdził, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych
Pasażerowie skarżą się, że po wylądowaniu jeszcze dwie godziny musieli czekać w samolocie. - Dopiero po naszych prośbach podstawiono autokary, które zawiozły nas do Łodzi - powiedziała pani Agata.
45 ze 189 pasażerów spędziło noc w hotelu na koszt przewoźnika.
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl