Tragedia na pasach - zabił dziecko i kobietę. We wtorek przesłuchanie sprawcy
Łódzka prokuratura we wtorek ma przesłuchać 32-latka, który prowadząc auto po pijanemu, śmiertelnie potrącił na przejściu dla pieszych 10-letniego chłopca i 63-letnią kobietę. Mężczyzna miał niemal dwa promile alkoholu w organizmie.
14.10.2013 | aktual.: 14.10.2013 12:58
Do wypadku doszło w niedzielę wieczorem na przejściu dla pieszych na ul. Żeromskiego w Łodzi. Jak ustalono, jadący z dużą prędkością opel tigra nie zatrzymał się na czerwonym świetle przed przejściem dla pieszych i potrącił dwie osoby - idącego z psem 10-letniego chłopca oraz 63-letnią kobietę.
Jak powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania, siła uderzenia była bardzo duża; auto wjechało na chodnik, którym przejechało jeszcze kilkadziesiąt metrów i uderzyło w zaparkowane renault modus. Oboje piesi zginęli na miejscu. Ustalono, że 10-latek był na spacerze z psem. Kobieta wracała do domu po odprowadzeniu znajomego na przystanek; śledczy nie wykluczają, że w chwili uderzenia znajdowała się jeszcze na chodniku.
W samochodzie oprócz sprawcy wypadku jechało dwóch pasażerów. Wszyscy zostali niegroźnie ranni. Według prokuratury cała trójka była pijana. 32-latek, który najprawdopodobniej kierował autem, miał prawie dwa promile alkoholu, a pasażerowie w wieku 26 i 28 lat - 2,7 i 2,2 promila alkoholu w organizmie. Pobrano od nich krew do badania.
Cała trójka została zatrzymana. Dwaj pasażerowie po udzieleniu pomocy medycznej wyszli ze szpitala i przebywają w policyjnym areszcie; kierowca opuścić ma szpital w poniedziałek. Po wytrzeźwieniu wszyscy zostaną przesłuchani - kierowca we wtorek. Wtedy też najprawdopodobniej usłyszy zarzuty.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Polesie. Ustalono, że samochód jest zarejestrowany na osobę spoza Łodzi. Po wypadku przeprowadzono oględziny miejsca tragedii, zwłok i samochodów. Dotąd śledczy przesłuchali kilkunastu świadków; na poniedziałek zaplanowali kolejne przesłuchania.
- Analizujemy zabezpieczony monitoring z trzech miejsc, m.in. z jednej z kamienic i banku. Chcemy dzisiaj przeprowadzić bardzo szczegółowe oględziny samochodów biorących udział w zdarzeniu; zlecone zostały sądowo-lekarskie sekcje zwłok ofiar - dodał Kopania.
Za spowodowanie po pijanemu śmiertelnego wypadku grozi kara do 12 lat więzienia.
Jak podała Grażyna Jeżewska z biura prasowego Sądu Okręgowe w Łodzi, w ub. roku sądy w okręgu łódzkim skazały 1912 kierowców pojazdów mechanicznych zatrzymanych za jazdę po pijanemu lub po użyciu środków odurzających. W pierwszym półroczu tego roku było ich 910. W 2012 r. osądzono także prawie 1400 pijanych rowerzystów, a w pierwszej połowie tego roku - 514.