Tragedia na jeziorze. Nie żyje mężczyzna

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło na Jeziorze Turawskim. 48-letni mężczyzna, oddalając się od brzegu, został potrącony przez motorówkę. Na miejscu lądował helikopter LPR. Pomimo reanimacji, mężczyzna zmarł po kilku dniach w szpitalu. Policja i prokuratura prowadzą śledztwo w tej sprawie.

Motorówka potrąciła pływającego mężczyznę. Nie żyjeMotorówka potrąciła pływającego mężczyznę
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | foto-opole

W niedzielę, 9 lipca, tuż przed godziną 18:30 doszło do poważnego wypadku na dużym jeziorze w Turawie. Nieszczęśliwe zdarzenie miało miejsce w rejonie promenady, gdzie kierujący skuterem wodnym potrącił mężczyznę, który pływał w akwenie.

Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano służby ratunkowe, które przybyły szybko i podjęły działania mające na celu uratowanie poszkodowanego. Ratownicy we współpracy z przypadkowymi świadkami zdołali wydostać nieprzytomnego mężczyznę na brzeg i rozpoczęli resuscytację.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Plan likwidacji katedry na Wawelu. Zapomniana propozycja dla Kościoła

W międzyczasie na plaży wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po przywróceniu funkcji życiowych, 48-letni mężczyzna został przekazany zespołowi LPR. Niestety, mimo wysiłku lekarzy, nie udało się uratować jego życia, mężczyzna zmarł kilka dni później.

Motorówka potrąciła pływającego mężczyznę. Nie żyje

- Według świadków zdarzenia 48-latek odpłynął wpław na odległość co najmniej 90 metrów od linii brzegowej. Nie ma tam wyznaczonego kąpieliska, miejsca nie doglądają też ratownicy. Mężczyzna pływał jednak z przyczepioną pomarańczową boją, był widoczny - powiedział Dariusz Świątczak z opolskiej policji w rozmowie z TVN24.

Policja opolska poinformowała, że kierujący skuterem wodnym był trzeźwy i posiadał odpowiednie uprawnienia do prowadzenia tego typu pojazdów.

Świadkowie zdarzenia potwierdzili, że mężczyzna pływający w jeziorze był wyraźnie widoczny, ponieważ miał na sobie pomarańczową bojkę. Sprawa tragicznego wypadku jest teraz badana przez prokuraturę, która ma za zadanie szczegółowo wyjaśnić okoliczności wypadku.

Źródło: 24opole.pl/TVN24

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli