Tragedia niedaleko Katowic. Kierowca nie miał szans
Na autostradzie A4 w kierunku Katowic doszło do śmiertelnego wypadku. Samochód osobowy z nieustalonych jeszcze przyczyn zjechał z pasa ruchu i uderzył w betonowy filar, zatrzymując się na nim pionowo. Droga została zablokowana.
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę, ok. godz. 14.30 na 355 km autostrady A4 w stronę Katowic. Wypadek był śmiertelny, nie podano jednak informacji, ile osób znajdowało się w pojeździe.
Przejazd A4 w stronę Katowic był długo utrudniony. "Z powodu zdarzenia drogowego ruch w kierunku Katowic odbywa się lewym pasem" - informowała GDDKiA. Bez utrudnień odbywał się natomiast ruch w stronę Krakowa. Trwa ustalanie okoliczności, które doprowadziły do tak tragicznego finału podróży.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Na grupie "Informacje drogowe Jaworzno i okolice" działającej na Facebooku, umieszczono informację o wypadku, wraz ze zdjęciem oraz nagraniem wykonanym już po zderzeniu samochodu z filarem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Makabryczne odkrycie w Alpach. Odsłonił je topniejący lód
Wypadek z udziałem minister zdrowia
W sobotę, ok. godz. 13.00, doszło też do potrącenia rowerzysty przez samochód osobowy. Sprawcą wypadku była minister zdrowia Katarzyna Sójka. Zdarzenie miało miejsce Lutogniewie koło Krotoszyna. Zostało potwierdzone przez rzecznika wielkopolskiej policji, Andrzeja Borowiaka. Do potrącenia miało dojść na przejściu dla pieszych.
- Policjanci są w szpitalu i ustalają, jakie są obrażenia i ewentualnie, jaka jest diagnoza - usłyszeliśmy w policji.