Eric Williamson około godziny 5 rano wszedł nago do kuchni, by zrobić sobie kawę. Pech chciał, że zobaczyła go wtedy sąsiadka, która przechodziła obok jego okna ze swoim 7-letnim synem. Kobieta poczuła się zgorszona tym widokiem i zaalarmowała policję.
Mężczyzna jest zaskoczony całą sytuacją. Twierdzi, że nie zrobił niczego złego. Był w końcu sam we własnym domu. A chodzenie nago po mieszkaniu nie jest przecież przestępstwem. Nie wiedział, że ktoś go zobaczy. Zapewnia, że nigdy w życiu nie pokazywałby się nago dziecku. Sam jest ojcem 5-letniej dziewczynki.
Teraz sprawą zajęła się policja. Jeśli okaże się, że Williamson wiedział, że jest obserwowany i celowo się obnażał może mu grozić rok więzienia.